Czarnek rusza w trasę po Polsce. "Jestem już przygotowany"
Przemysław Czarnek przyznaje, że rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na temat startu w wyborach na prezydenta Polski. - Ale jakie były szczegóły tej rozmowy, jakie były konkluzje, na pewno nie ujawnię - powiedział polityk PiS. Dodał, że w przyszłym tygodniu rusza w "tournée po Polsce".
Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek był pytany w środę w Polsat News, czy decyzję o jego kandydowaniu na prezydenta Polski zablokował Joachim Brudziński.
- Jeśli by było tak, że prezes Kaczyński podjął decyzję, że to ja mam być kandydatem, to nie spodziewa się pan, że Joachim Brudziński bądź ktokolwiek inny mogliby zmienić to zdanie - odpowiedział Czarnek.
Lubelski polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że rozmawiał na temat swojej ewentualnej kandydatury z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
- Rozmawialiśmy wielokrotnie na temat wyborów prezydenckich, różnych kandydatów, w tym również na temat ewentualnej mojej kandydatury, ale jakie były szczegóły tej rozmowy, jakie były konkluzje, na pewno nie ujawnię - powiedział Czarnek w Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bodnar złożył pozew. "Morawiecki powinien mnie przeprosić"
Polityk PiS w tym samym wywiadzie zapowiedział już, że od przyszłego tygodnia rusza w trasę po Polsce, która będzie związana z wyborami prezydenckimi. Ale to nie będzie oznaczało, że jest kandydatem PiS na prezydenta, a jedynie ma być wsparciem dla każdego kandydata, który ostatecznie stanie do walki o Pałac Prezydencki.
- Jestem już przygotowany, rozpoczynam tournée po Polsce, które będę prowadził do maja przyszłego roku, po to, żeby każdego kandydata PiS, który będzie na tym wozie, który będzie zmierzał pod górę na szczyt, do zwycięstwa w wyborach prezydenckich, dowieźć tam pierwszego - powiedział Czarnek w Polsat News.
Według nieoficjalnych informacji na liście potencjalnych kandydatów PiS, którzy w dalszym ciągu są analizowani, znajdują się: prezes IPN Karol Nawrocki, europoseł i były kandydat na prezydenta stolicy Tobiasz Bocheński szef klubu PiS Mariusz Błaszczak oraz właśnie były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Jak pisała we wtorek WP, prezes PiS wierzył, że Przemysław Czarnek może być tym, który zdobędzie więcej niż połowę głosów i wygra wybory prezydenckie. Ale wielu polityków partii ma odmienny pogląd. - Prezes źle diagnozuje sytuację - mówi coraz liczniejsze grono polityków.
Czytaj także:
Źródło: Polsat News, PAP
