Czarnek o demokracji. "Fetyszyzacja"
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wygłosił przemówienie podczas inauguracji roku akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Mówił o demokracji i rodzinie.
- Nie można fetyszyzować demokracji - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas inauguracji roku akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
"To, że większość będzie chciała zabijać dzieci, to nie znaczy, że to jest prawda o życiu człowieka" - mówił minister.
Czarnek zacytował także profesora Wojciecha Łączkowskiego:
Zobacz także: Kidawa-Błońska o działalności Bąkiewicza: To zachowania niedopuszczalne
"Cóż to jest prawda? Współczesny człowiek zaczyna być terroryzowany przez zasadę tzw. politycznej poprawności, która w swojej istocie oznacza konieczność powstrzymywania się od jakichkolwiek sądów wartościujących. Prowadzi to do skrajnego relatywizmu".
Czarnek. Definicja małżeństwa
Czarnek dodał, że obecnie za definicję małżeństwa niektórzy naukowcy w Polsce stawiani są przed sądami dyscyplinarnymi.
- Za definicję rodziny, definicję rodzica, chociaż to są prawdy obiektywne znane świecie od samego początku życia na tym świecie, znane również przepisom Konstytucji, znane również przepisom ustaw - mówił.
Jak dodał, za to są stawiani do odpowiedzialności i to "kończy się wraz z Pakietem Wolności Akademickiej".
- Prawda musi być rzeczywiście niezwykle ceniona i niezwykle chroniona w państwie demokratycznym i praworządnym. Demokracja z drugiej strony nie może być fetyszyzowana, bo prawdy nie da się ustalić w wyniku demokracji - mówił minister.
Dodał także, że to, "że większość będzie chciała zabijać dzieci, to nie znaczy, że to jest prawda o życiu człowieka".