Atak na biuro Czarnka. Minister edukacji: "Chamstwo"
Biuro polskie Przemysława Czarnka w Lublinie zostało obrzucone kolorowymi farbami. Głos w tej sprawie zabrał minister edukacji.
Zniszczenia powstały na elewacji budynku przy ulicy Rayskiego 3 w Lublinie, w którym mieści się m.in. biuro poselskie Czarnka. Okoliczności ataku ustala policja.
- Chamstwo i wandalizm świadczący o tym, że jak się nie ma argumentów merytorycznych, to się ucieka do przemocy i tego rodzaju przestępczych działań. To coś charakterystycznego dla atmosfery, którą tworzy dziś opozycja w Polsce - tak minister edukacji skomentował w rozmowie z PAP atak na swoje biuro poselskie.
Wszystko wskazuje na to, że elewacja budynku została obrzucona farbami. Niedawno została ona odnowiona. Oprócz tego na oknach można było dostrzec ślady po jajkach i pomidorach.
Zobacz też: Burza po materiale TV Trwam. Biedroń komentuje
Nocny atak na biuro poselskie Przemysława Czarnka
W budynku przy ulicy Rayskiego 3 oprócz biura polskiego Przemysława Czarnka znajduje się także siedziba Klubu Inteligencji Katolickiej w Lublinie.
Rzecznik prasowy Komedy Miejskiej Polski w Lublinie kom. Kamil Gołębiowski przekazał w rozmowie z PAP, że zgłoszenie o zniszczeniu elewacji budynku służby otrzymały w piątek około godziny 8:40.
- Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy przeprowadzili oględziny. Zabezpieczamy ślady i nagrania monitoringu. Ustalamy, w jakich okolicznościach i kiedy doszło do tego zniszczenia - wskazał rzecznik policji.
Portal lubelskiej "Wyborczej" przekazał, że na chodniku przed wejściem do budynku, w którym mieści się biuro poselskie ministra edukacji, ktoś napisał czerwonym sprejem "Czarnek MENdo".
- Wszystko stało się poza godzinami pracy. W czwartek, gdy wychodziliśmy z biura, na pewno nic nie było. Farbę na elewacji i napis zauważyliśmy dziś (piątek - przyp. red.) po przyjściu do pracy. Na szczęście oprócz tych zniszczeń nikomu nic się nie stało - powiedział lokalnej prasie dyrektor biura poselskiego Czarnka Szymon Osieleniec.
Dyrektor dodał, że żaden z pracowników nie dostawał wcześniej gróźb. Biuro nie ma także podejrzeń co do osób, które mogłyby przeprowadzić nocny atak.
Przemysław Czarnek o ataku na swoje biuro
Polityk do ataku na swoje biuro odniósł się także na antenie TVP Info. Czarnek podkreślił, że martwi go wandalizm ludzi, którzy "nie mają nic do powiedzenia, jeśli chodzi o argumenty, i uciekają się do przemocy".
- Policja bada tę sprawę. Elewacja jest świeżo wykonana. To jest budynek Klubu Inteligencji Katolickiej w Lublinie im. Czesława Strzeszewskiego. Dopiero co za pozyskane środki finansowe również z NFOŚ została zrobiona nowa elewacja i ocieplone ściany i teraz są one zniszczone. Na pewno straty są spore - dodał polityk.
Czarnek zaznaczył, że "Polska jest krajem demokratycznym i praworządnym i jest miejscem debaty, wszechstronnej debaty, a nie miejscem przemocy".
Źródło: PAP, lublin.wyborcza.pl, TVP Info