Powrót zdalnego nauczania? Minister Czarnek wyjawia plany
Czwarta fala epidemii koronawirusa przybiera na sile. W czwartek resort informował o 3 tys. nowych przypadków zakażenia, w piątek o kolejnych 2,7 tys. Czy uczniom grozi ponownie powrót do nauki zdalnej? Jest odpowiedź ministra edukacji Przemysława Czarnka.
- Nie będzie żadnej nauki zdalnej w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości. To są liczby, które przewidywaliśmy już kilka miesięcy temu - zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w programie "Kwadrans Polityczny" w TVP1.
- Proszę zwrócić uwagę również na jeden fakt. Według danych z 13 października, porównując to do 13 października 2020 r., czyli sprzed drugiej fali, liczba hospitalizowanych jest dwukrotnie mniejsza. To nam daje podstawy do optymizmu, że służba zdrowia i wydolność służby zdrowia nie będzie na takim skraju jak w drugiej czy trzeciej fali - tłumaczył Czarnek. - To jest też kwestia zaszczepienia oczywiście. Ponad 19,5 miliona zaszczepionych drugą dawką to jest naprawdę sporo, choć za mało, ale sporo - dodał minister.
Czarnek o nauczaniu zdalnym: przykra konieczność
Minister zauważył, że nauczanie zdalne było "przykrą koniecznością" i resort zrobi wszystko, żeby do tego nigdy nie wracać. Tłumaczył, że w związku z takim trybem nauczania pojawiło się dużo problemów i zaległości. - Dlatego przygotowaliśmy się na to z narodowym programem wsparcia dzieci i młodzieży po covidzie - dodał.
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek, że jest 2771 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 49 osób z COVID-19. W czwartek resort informował o 3 tys. nowych zakażeń i zgonie 60 osób.
Z raportu resortu wynika, że obecnie w szpitalach przebywa już 2 877 osób chorych na COVID-19. Najgorsza sytuacja jest na Lubelszczyźnie. Zajętych jest tam już ponad 63 proc. łóżek, przeznaczonych dla pacjentów covidowych.