Czarnek doczekał się "prezentu". Przynieśli mu go do gabinetu
Pomysłodawcy plebiscytu na "Dzbana Roku" dostarczyli Przemysławowi Czarnkowi dwie "statuetki". "Mamy czerwiec, a pan poseł usilnie pracuje na kolejną nagrodę. Nie mówimy więc żegnaj, Przemysławie - a do zobaczenia!" - napisali.
11.06.2024 | aktual.: 11.06.2024 23:59
Twórcy satyrycznego fanpage Make Life Harder oraz Michał Marszał z Tygodnika "Nie" od kilku lat organizują plebiscyt na "Dzbana Roku". Internauci głosują w nim na osoby publiczne, które zasłynęły nietrafionymi wypowiedziami lub działaniami.
W styczniu ogłoszono, że laureatem plebiscytu na Dzbana Roku 2023 został były minister edukacji Przemysław Czarnek. Nagroda została mu przyznana za "całokształt twórczości". W głosowaniu pobił posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który był nominowany za swoją akcję ze zgaszeniem chanukowych świec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek otrzymał dzbany
W tym roku postanowiono sporządzić fizyczną nagrodę. Dzban z podobizną polityka Prawa i Sprawiedliwości wyszedł spod rąk rzeźbiarzy pracowni Laskowski - Sandecki.
Pomysłodawcy plebiscytu postanowili więc dostarczyć nagrodę do biur Czarnka w Lublinie oraz w Sejmie.
"Dziś urodziny Przemysława Czarnka. Długo czekaliśmy na ten dzień, by zawieźć mu w prezencie statuetkę Dzbana Roku. Jedną do biura poselskiego do Lublina, a drugą dla pewności do Sejmu. Mamy czerwiec, a pan poseł usilnie pracuje na kolejną nagrodę. Nie mówimy więc żegnaj, Przemysławie - a do zobaczenia!" - napisał Marszał.
Czarnek: polecam się
Sam Czarnek już wcześniej komentował swoje zwycięstwo w plebiscycie. Był to już kolejny raz, gdy został "odznaczony".
- Drodzy lewacy, polecam się na przyszłość, jeszcze dwie takie nagrody "Dzban Roku" i pewnie zamiast 121 tys. będę miał 150 tys. (głosów). Robicie mi tylko dobrze, ogromnie dziękuję. Postawię sobie ten dzban w biurze poselskim na biurku i będę przy nim nagrywał filmy: "Polskość to nie wstyd, polskość to duma" - mówił polityk w rozmowie z Robertem Mazurkiem w programie "Godzina Zero".
Czytaj więcej: