Czarna seria w kurortach. Polak zmarł na Zakynthos

• Gdzie i kiedy? 57-letni Polak zmarł na wyspie Zakynthos po rejsie łódką. Do zdarzenia doszło w rejonie słynnego wraku statku.
• Dlaczego to ważne? To kolejny przypadek śmierci polskiego turysty w greckich kurortach w ostatnim czasie. Wcześniej podobne tragedie miały miejsce na Krecie i Korfu.
• Jakie są zagrożenia? Polskie MSZ ostrzega przed zjawiskiem martwej fali, które może być śmiertelnie niebezpieczne dla kąpiących się.

57-letni turysta z Polski zasłabł podczas kąpieli w rejonie wraku statku na Zakynthos, do którego dopłynął turystyczną łódką - przekazał portal kathimerini.gr.

Pomocy udzielili mu inni pływacy, a po dopłynięciu do portu został przewieziony do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. To nie pierwszy taki przypadek w greckich kurortach w ostatnim czasie.

Przeczytaj także: Tragedia na Sardynii. Śmierć polskiego turysty

Na Krecie, w miejscowości Episkopi, zginął 46-letni Polak, który stracił przytomność podczas kąpieli. Miesiąc wcześniej na Korfu utonęła 40-letnia Polka, ignorując ostrzeżenia o niebezpiecznych warunkach.

W obu przypadkach ratownicy nie zdołali uratować turystów. Przyczyny utraty przytomności pozostają nieznane, a lokalne władze prowadzą śledztwo.

Przeczytaj także: Tragedia na wakacjach. Troje turystów z Polski zmarło na Dominikanie

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega przed zjawiskiem martwej fali, które często występuje w sierpniu w Morzu Czarnym. To niebezpieczny prąd wsteczny, który może gwałtownie wciągnąć kąpiących się pod wodę. Służby ratunkowe apelują o zachowanie ostrożności, zwłaszcza w czasie upałów i silnego nasłonecznienia.

Źródło: PolsatNews