Tragedia na wakacjach. Troje turystów z Polski zmarło na Dominikanie
Troje Polaków zmarło na Dominikanie. Wraz z innymi turystami kąpali się przy plaży w Bavaro. Według lokalnych władz oraz świadków, w momencie tragedii na Oceanie Atlantyckim były wysokie fale.
Do tragedii doszło w piątek popołudniu - informuje "Fakt". Pięcioro turystów kąpało się przy plaży w miejscowości Bavaro na Dominikanie.
Na brzeg wydobyto ciała dwójki Polaków i Portugalczyka. Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy nie udało się ich uratować. Do szpitala natomiast trafił obywatel Rosji.
Do soboty trwały poszukiwania jeszcze jednego turysty z Polski. Jego ciało odnaleziono w pobliżu hotelu Hard Rock, około 400 metrów od miejsca tragedii.
Turyści byli na wakacjach od tygodnia
Portal Bavaro News, powołując się na lokalne władze, podał, że ofiary to Polacy: 47-letni Marcin Ch., 52-letnia Sylwia A. i Jakub P., a także 67-letni Portugalczyk Nelzon N.R. Z ustaleń "Faktu" wynika, że turyści rozpoczęli wakacje tydzień temu, a mieli je skończyć 21 stycznia.
Według lokalnych władz oraz świadków, w momencie tragedii na Oceanie Atlantyckim były wysokie fale. Hotel, w którym mieszkali turyści, twierdzi, że na plaży była czerwona flaga, ostrzegająca przed bardzo wysokimi falami.
"Z dotychczasowych ustaleń wynika, że turyści przekroczyli granicę bezpieczeństwa (wyznaczoną przez boje - PAP) na plaży i zostali wciągnięci głębiej przez silne prądy, spotęgowane przez nietypowo wysokie fale" - przekazał "El Nuevo Diario".
Dominikańska policja wszczęła dochodzenie w sprawie tej tragedii.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Incydent na kolei. Pijany pilnował pociągów
Źródło: "Fakt", PAP