Trwa ładowanie...
d2nr24d
Apel Ukrainy do rosyjskich żołnierzy. "Bardzo dobra zagrywka, naprawdę cwana"

Apel Ukrainy do rosyjskich żołnierzy. "Bardzo dobra zagrywka, naprawdę cwana"

"Rosyjski żołnierzu! Przywieziono cię na naszą ziemię, byś zabijał i umarł. Nie wykonuj zbrodniczych rozkazów. Gwarantujemy ci pełną amnestię i pięć milionów rubli (ok. 200 tys. zł - red.), jeśli złożysz broń" - zaapelował szef ukraińskiego MON Ołeksij Reznikow. Propozycję Ukraińców komentował w programie specjalnym WP były oficer GROM, ppłk Andrzej Kruczyński (Instytut Bezpieczeństwa Społecznego). - To bardzo dobra zagrywka, naprawdę cwana. Wszystkie chwyty dozwolone - po jednej i po drugiej stronie. Może to dziwić, może to szokować - stwierdził. - Są wysyłane ewidentne sygnały, że każdy dezerter, który przejdzie na stronę ukraińską, będzie potraktowany z godnością, szacunkiem. Zostanie nakarmiony, opatrzony i - mało tego - będzie gratyfikacja finansowa. To jest coś nowego, ale dlaczego nie spróbować - podkreślił. Kruczyński pytany był również, jak może wyglądać ochrona Wołodymyra Zełenskiego. Nie krył przy tym zachwytu nad prezydentem Ukrainy. - To jest wzór do naśladowania. Czapki z głów przed tym, co robi, jak się zachowuje. Niedościgniony wzorzec - oznajmił. Były oficer GROM snuł też przypuszczenia, gdzie - i w jakich okolicznościach - może przebywać Władimir Putin.

d2nr24d
d2nr24d
Więcej tematów