Bożena i Robert Szymańscy z Łodzi
- Jestem zmęczony. Wciąż czeka się 13 godzin - mówi pan Robert. Wraz z żoną czekają od wczoraj, od godziny 22.00. - Trzeba oddać takiej osobie hołd, uważam to za obowiązek - twierdzi pan Robert. - Oddamy hołd wszystkim ofiarom, ale głównie będziemy pamiętać o Lechu Kaczyńskim, największym patriocie naszego kraju - dodaje jego żona Bożena. Po oddaniu hołdu Prezydentowi wrócą do domu. - To dzięki tej naszej powinności tak długo wytrzymujemy w kolejce - stwierdza pan Robert.