ŚwiatCórka Tymoszenko: nie puszczono mnie do mamy

Córka Tymoszenko: nie puszczono mnie do mamy

Córce byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, Jewhenii, nie zezwolono na widzenie z matką odbywającą wyrok więzienia w kolonii karnej w Charkowie, na wschodzie Ukrainy.

Córka Tymoszenko: nie puszczono mnie do mamy
Źródło zdjęć: © AFP | SERGEI SUPINSKY

03.01.2012 | aktual.: 03.01.2012 16:34

Julia Tymoszenko, skazana na siedem lat pozbawienia wolności za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku, została przewieziona pod koniec grudnia z kijowskiego aresztu do kolonii karnej dla kobiet w Charkowie.

- Nie puszczono mnie do mamy, chociaż miałam stosowną decyzję sądu. Ponieważ jestem obrońcą matki, przychodziłam do niej każdego dnia do kijowskiego aresztu. A dziś z jakichś powodów nie dopuszczono mnie do niej, odesłano do Kijowa, żeby dostać przepustkę od śledczego - powiedziała Jewhenija Tymoszenko. - Muszę wracać do stolicy, próbować spotkać się ze śledczym, który nie odpowiada na mój telefon - dodała córka byłej premier.

- Nie wiem, jaki jest stan matki i w jakich warunkach jest przetrzymywana. Nie mogłam jej złożyć życzeń z okazji Nowego Roku, dowiedzieć się, jak się czuje. To, co się dzieje, to całkowite bezprawie - powiedziała Jewhenija Tymoszenko.

Według zwolenników byłej premier, Julia Tymoszenko ma poważne problemy z kręgosłupem.

Była szefowa rządu ukraińskiego została skazana na więzienie w październiku; sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Prócz wyroku siedmiu lat pozbawienia wolności Tymoszenko otrzymała trzyletni zakaz zajmowania stanowisk państwowych, oraz została zobowiązana do wypłacenia państwowej firmie paliwowej Naftohaz Ukrainy odszkodowania w wysokości 1,5 mld hrywien (ok. 600 mln złotych). Według sądu była to wartość strat, które poniósł Naftohaz w wyniku zawarcia przez Tymoszenko niekorzystnych umów gazowych z Rosją.

Wyrok więzienia dla opozycyjnej polityk poważnie zachwiał stosunkami między Ukrainą a UE, która uznała, że władze ukraińskie mają wybiórczy stosunek do prawa.

Prawnicy ukraińskiej polityk mają nadzieję, że Europejski Trybunał Praw Człowieka, do którego Tymoszenko zwróciła się o rozpatrzenie jej sprawy, oczyści ją z zarzutów. Trybunał zgodził się zastosować w jej sprawie przyspieszone procedury.

Źródło artykułu:PAP
ukrainaproceswyrok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)