Córka Giertycha zdumiała. Złożyła deklarację w imieniu sióstr i matki
Nie gasną spekulacje na temat tego, jak zachowa się Roman Giertych w kwestii liberalizacji aborcji, jeśli wejdzie do Sejmu z ramienia KO. Taki warunek swoim politykom już jakiś czas temu postawił Donald Tusk. W tej sprawie głos zabrała młodsza córka Giertycha - Karolina.
Roman Giertych udostępnił na swoim Twitterze nagranie, w którym potwierdza swój udział w nadchodzących wyborach z listy Koalicji Obywatelskiej. Przy okazji postanowił przedstawić swoją najmłodszą córkę - Karolinę, która jest studentką II roku architektury, jako "bardzo dzielnego i mądrego człowieka". Umieszczone nagranie podpisał słowami: "Karolina mówi o tym, jak będzie pilnować, aby tata nie zapomniał o prawach kobiet".
"Przypilnujemy go"
Córka Romana Giertycha w ciepłych słowach opowiedziała o swoim ojcu, twierdząc, że tak naprawdę wcale nie jest taki surowy i konserwatywny, na jakiego wygląda.
- Tak naprawdę jest osobą bardzo ciepłą i ma otwarty umysł - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta odniosła się także do szeroko komentowanej kwestii praw kobiet w perspektywie poglądów politycznych swojego ojca. Stwierdził nieco żartobliwie, że z pewnością nie zapomni o tej kwestii. Jak wskazała, ze względu na przewagę liczebną reprezentantek "płci pięknej" w rodzinie.
- A jeśli chodzi o prawa kobiet, jest nas w domu cztery: moja mama, ja i moje dwie siostry, więc raczej go przypilnujemy - kończy nagranie córka kandydata na posła.