PolskaCórka Lecha Wałęsy: mogę powiedzieć, że słyszałam, że tam są dokumenty ws. pana Kaczyńskiego

Córka Lecha Wałęsy: mogę powiedzieć, że słyszałam, że tam są dokumenty ws. pana Kaczyńskiego

• Anna Domińska: niech najpierw pokażą i każdy będzie mógł się do tego odnieść
• "Ja mogę powiedzieć, że słyszałam, że tam są dokumenty dotyczące pana Kaczyńskiego"
• "Tato ma status pokrzywdzonego, był wyrok sądu lustracyjnego"

Córka Lecha Wałęsy: mogę powiedzieć, że słyszałam, że tam są dokumenty ws. pana Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

- To trochę niesprawiedliwe mówić, że znaleźli coś, a jeszcze tego nie pokazali - powiedziała Anna Domińska, córka Lecha Wałęsy i jednocześnie szefowa jego gdańskiego biura. Na mojego ojca zostało powiedziane już wszystko, ale mało jest potwierdzonych informacji - dodała.

- Niech pokażą najpierw i każdy będzie mógł się do tego odnieść. Bo to jest niesprawiedliwe. Ja mogę powiedzieć, że słyszałam, że tam są dokumenty dotyczące pana Kaczyńskiego, bo tak słyszałam, tak mówią - powiedziała Domińska, komentując informacje IPN o znalezieniu m.in. teczki personalnej i teczki pracy TW "Bolek".

- Na mojego ojca zostało powiedziane już wszystko, ale mało tak naprawdę jest potwierdzonych informacji. Tato ma status pokrzywdzonego, był wyrok sądu lustracyjnego, a jednak nadal ludzie mówili swoje - podkreśliła.

Pytana, czy sugeruje, że po dokładnym obejrzeniu dokumentów mogą się one okazać sfałszowane, zaznaczyła, że - według IPN dokumenty sprawdził archiwista. - A kim jest ten archiwista? Skąd on ma aż tak ogromną wiedzę i umiejętności, że po obejrzeniu dokumentu on potrafi powiedzieć w stu procentach, że to jest autentyczny dokument. Zaskakujące dla mnie to jest bardzo - powiedziała Domińska.

Prezes IPN Łukasz Kamiński poinformował, że w dokumentach zabezpieczonych w domu gen. Czesława Kiszczaka znajdują się m.in. teczka personalna i teczka pracy TW "Bolek" oraz odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek".

- W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem "Bolek", pokwitowania odbioru pieniędzy - mówił Kamiński.

- W teczce pracy tajnego współpracownika, liczącej 279 kart, w oryginalnych okładkach, znajdują się liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim "Bolek" oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim "Bolek". Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem "Bolek" - mówił. Powiedział, że dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują lata 1970-1976.

Jak poinformował, według opinii uczestniczącego w badaniu dokumentów z domu gen. Kiszczaka eksperta archiwisty są one autentyczne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (406)