Córka polskiego dziennikarza rozmawiała z Joe Bidenem. Zaprosił ją do Gabinetu Owalnego

Marek Wałkuski to korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie. Dziennikarz w czwartek zabrał swoją córkę do pracy, czyli Białego Domu. Niespodziewanie prezydent Joe Biden zaprosił Ninę do Gabinetu Owalnego.

Nina zapytała o Polskę. Niespodziewana reakcja BidenaNina zapytała o Polskę. Niespodziewana reakcja Bidena
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
Sylwia Bagińska

W Stanach Zjednoczonych 27 kwietnia obchodzono "Bring your Child to Work Day", czyli dzień, w którym zabiera się dzieci do pracy. Zgodnie z tradycją zrobił to polski dziennikarz, który na co dzień relacjonuje wydarzenia z Waszyngtonu.

Marek Wałkuski do pracy zabrał swoją córkę Ninę. Dziewczynka ten dzień zapamięta prawdopodobnie do końca życia - i to nie tylko dlatego, że z bliska mogła przyjrzeć się pracy swojego taty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Padło pytanie o Lewicę. "To byłaby konsternacja dla wyborców"

Joe Biden zaprosił córkę polskiego dziennikarza do Białego Domu

"'Bring your Child to Work Day' to dzień, kiedy rodzice w USA mogą zabrać dziecko do pracy. Dziś na konferencji prasowej Karine Jean-Pierre w Białym Domu Nina reprezentowała Polskę" - napisał na Twitterze korespondent Polskiego Radia.

Niedługo po tym dziennikarz razem z córką znaleźli się niedaleko prezydenta USA. Nina postanowiła, że zapyta go o to, co mu się podobało w Polsce. Przypomnijmy, że Joe Biden odwiedził nasz kraj w lutym.

Wtedy amerykański przywódca zaprosił dziewczynkę do swojej siedziby. Nina od razu ruszyła w stronę Białego Domu. Następnie dziewczynka opowiedziała o swoich wrażeniach.

- Prezydent pokazał nam album ze zdjęciami swojej rodziny, a następnie pozwolił mi usiąść na swoim fotelu, przy jego biurku - ujawniła Nina i dodała, że Joe Biden mówił m.in. o swoich bliskich i o tym, co robi na co dzień.

Córka dziennikarza zdradziła, że nie udało jej się zobaczyć psów pary prezydenckiej, ale dostała za to ciastka okolicznościowe z prezydencką pieczęcią. - Powiedział, żeby dać je rodzicom, a jedno zostawić dla siebie - relacjonowała. Dziewczynka na końcu stwierdziła, że "było po prostu bardzo fajnie".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie