Condoleezza Rice z niespodziewaną wizytą w Iraku
Sekretarz Stanu USA Condoleezza Rice przybyła z niespodziewaną wizytą do Iraku, dzień po groźbie "otwartej wojny", wypowiedzianej przez radykalnego duchownego szyickiego Mutdadę as-Sadra.
Rice pochwaliła premiera Nuriego Al-Malikiego za wysiłki na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa i powiedziała, że przyjechała do Iraku, aby pomóc pojednaniu w kraju.
As-Sadr zagroził rządowi Iraku "otwartą wojną", jeśli ten nie wybierze "drogi pokoju".
Starcia między siłami rządowymi a milicją as-Sadra - Armią Mahdiego - wybuchły 25 marca, gdy Maliki rozpoczął kampanię przeciwko "przestępcom" w Basrze, dużym porcie na południu. Armia Mahdiego uznała, że działania Malikiego są w istocie skierowanie przeciwko niej i podniosła broń przeciwko siłom rządowym.