Wycofanie się z Partnerstwa Transpacyficznego
Partnerstwo Transpacyficzne (TPP), czyli układ o wolnym handlu obejmujący państwa po obu stronach Oceanu Spokojnego, to było ukochane dziecko Baracka Obamy. Odchodzący prezydent widział w nim narzędzie do równoważenia rosnących wpływów Chin w regionie Azji i Pacyfiku. Ale w oczach Donalda Trumpa TPP to kolejne narzędzie do wysysania miejsc pracy ze Stanów Zjednoczonych.
Miliarder w swojej kampanii wykorzystał autentyczne rozgoryczenie tej części Amerykanów, którzy czują się przegrani w procesie globalizacji. Krytykował układy o wolnym handlu, przez które jego zdaniem fabryki przenoszone są za granicę do państw trzecich. Dlatego ostro występował przeciwko umowie NAFTA, jak również TPP.
W tym pierwszym przypadku sytuacja jest skomplikowana, bo układ obowiązuje od 20 lat i jego ewentualna renegocjacja może potrwać. Tymczasem Partnerstwo Transpacyficzne wciąż nie zostało ratyfikowane przez Kongres i Trump już zapowiedział, że zamierza się z niego wycofać.
_****Tomasz Bednarzak, WP_**Tomasz Bednarzak, WP**