Co z wielką konferencją prasową Putina?
Po raz pierwszy od 10 lat doroczna duża konferencja prasowa rosyjskiego dyktatora Władimira Putina może się nie odbyć - podał portal RBC, powołując się na dwa źródła. Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow przyznał, że Kreml na razie nie planuje podać dokładnego terminu.
Władimir Putin organizuje duże konferencje prasowe, podczas których pytania (wcześniej zaakceptowane przez biuro prasowe Kremla) mogą zadawać dziennikarze, a także zwykli Rosjanie, od 2001 roku. Wyjątkiem były lata 2009-2011, gdy był premierem Rosji. Tegoroczna została już przełożona, o czym w czerwcu informował rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Wcześniej Kreml twierdził, iż Putin może odbyć coroczną sesję telefoniczną przy okazji Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, które zaplanowano na 15-18 czerwca.
Najpierw orędzie do Zgromadzenia Federalnego
Dziś Pieskow znowu zabrał głos w tej sprawie. Jak podaje agencja TASS "ogłoszenie orędzia prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina do Zgromadzenia Federalnego planowane jest przed końcem tego roku". Kiedy? - Na razie nie planujemy o tym informować - powiedział rzecznik Kremla. Wcześniej Pieskow zaznaczył, że termin konferencji będzie dostosowany do kalendarza prezydenta, który jest "bardzo dynamiczny, bo sytuacja jest dynamiczna".
Ostatnia wielka konferencja odbyła się w grudniu 2021 roku. Z powodu pandemii koronawirusa liczba dziennikarzy została ograniczona. Na liście dziennikarzy, opublikowanej przez Kreml, znalazło się 507 nazwisk.
Najkrótsza konferencja prezydenta Rosji trwała około 1,5 godziny, najdłuższa - w 2008 roku - 4 godziny 40 minut. Putin udziela wyczerpujących odpowiedzi.
Portal RBC podkreśla, że wciąż nie ma ostatecznej decyzji, czy w tym roku przeprowadzić "bezpośrednią linię" między prezydentem a Rosjanami. Źródła publikacji podają, że przygotowania do wydarzenia nie są prowadzone, a jeden z rozmówców zaznaczył, że przy podejmowaniu ostatecznej decyzji "będzie brana pod uwagę m.in. sytuacja w strefie specjalnej operacji wojskowej".
Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami 14 listopada powiedział, że data wielkiej konferencji prasowej będzie zależała od tego, kiedy prezydent przekaże orędzie Zgromadzeniu Federalnemu.
- Prezydent nie zdecydował o dokładnych terminach organizacji szeregu wydarzeń. Oczywiście nielogiczne byłoby przeprowadzanie ich jeden po drugim. Muszą się rozłożyć w czasie. Prawdopodobnie najważniejszą rzeczą jest orędzie do Zgromadzenia Federalnego. Jeśli to się wydarzy, będziemy myśleć o innych wydarzeniach - powiedział Pieskow.
źródło: PAP / Meduza / TASS / RIA Novosti