Co z kolędą? "Nie będzie na pewno chodzenia od drzwi do drzwi"
Z uwagi na bardzo trudną sytuację epidemiczną w Polsce, Kościół katolicki przygotowuje wiernych do nowego sposobu przeprowadzenia dorocznych wizyt duszpasterskich. O szczegóły w programie WP "Newsroom" zapytaliśmy rzecznika Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszka Gęsiaka. - Odbieramy dużo sygnałów od ludzi, którzy chcą, żeby ta kolęda mogła się odbyć. Chcą, by ksiądz przyszedł do ich domów, żeby pobłogosławił ten dom, żeby się pomodlił z rodziną - podkreślił duchowny. - Niestety, covid cały czas postępuje i w tej chwili każdy biskup podejmuję decyzję, w jaki sposób będzie to wyglądało w jego konkretnej diecezji - dodał. Ksiądz zaznaczył, że z całą pewnością tegoroczna kolęda nie będzie miała zwyczajowej formy "chodzenia od drzwi do drzwi". Możliwie będą wizyty po indywidualnych prośbach parafian i kameralne eucharystie, w których udział będzie mogło wziąć kilka rodzin. Rzecznik KEP wykluczył jednak możliwość organizowania kolędy online. - Zrobienie kolędy online nie jest wskazane i nie jest do końca możliwe. To jest trochę tak, jakbyśmy chcieli spowiedź świętą zrobić online. Wiemy, że się możemy tak modlić (…) natomiast tutaj chodzi żeby była szansa na jakąś wspólną modlitwę, wspólną rozmowę, bo kolęda głównie tego dotyczy - powiedział ks. Leszek Gęsiak.