Co z aresztem Mateckiego? Jest decyzja sądu
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że poseł Dariusz Matecki (PiS) będzie mógł opuścić areszt pod warunkiem wpłaty poręczenia majątkowego w wysokości 500 tys. złotych. Ma na to czas do 6 maja.
Sąd rozpatrywał w środę zażalenie, które złożone przez obrońców Mateckiego. Jeżeli poseł wpłaci zasądzone poręczenie, będzie go obowiązywał dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Tymczasem prokuratura chce przedłużenia aresztu dla polityka do 5 czerwca. Wniosek trafił do mokotowskiego sądu rejonowego tuż przed świętami.
Według śledczych Matecki mógłby na wolności próbować wpływać na toczące się postępowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dworczyk oburzony postawą Tuska. "To bardzo przykre"
Dlaczego Matecki został zatrzymany?
Zatrzymanie Dariusza Mateckiego przez ABW miało miejsce 7 marca, na polecenie prokuratury, w ramach śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa postawiła mu sześć zarzutów, które mogą skutkować karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Trzy z przedstawionych Mateckiemu zarzutów dotyczą współdziałania z funkcjonariuszami publicznymi z resortu sprawiedliwości - w tym z byłym wiceministrem sprawiedliwości oraz posłem PiS Marcinem Romanowskim - w ustawieniu trzech konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.
Matecki miał następnie - jak wynika z informacji PK - współdziałać w przywłaszczeniu uzyskanych w ten sposób ponad 16,5 mln zł, m.in. przez wydatkowanie niezgodnie z przeznaczeniem, opłacanie nierzetelnych faktur oraz wypłatę wynagrodzeń za pozorne zatrudnienie.
Czwarty zarzut dotyczy prania pieniędzy - nie mniej niż 447,5 tys. zł, które według prokuratury miały pochodzić z korzyści związanych z popełnieniem przestępstw sprzeniewierzenia środków pochodzących z FS.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą "współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 r. do października 2023 r. w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 860 zł, pomimo, że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana"
Matecki nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, a sąd zdecydował o jego aresztowaniu na dwa miesiące.
Źródło: TVN24/WP Wiadomości