Co tak naprawdę działo się w Belwederze? Europoseł PiS zdradza szczegóły
- To była długa, konstruktywna, merytoryczna rozmowa - zapewnił europoseł PiS Ryszard Czarnecki, komentując piątkowe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Dodał, że "według jego wiedzy" zaistniała "daleko idąca wola porozumienia się i kontynuacji reformy sądownictwa". Nie wykluczył przy tym, że pierwsze spotkanie polityków może okazać się nie ostatnim.
Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim trwała 2,5 godziny. Z oficjalnych komunikatów dowiedzieliśmy się niewiele - że dotyczyła "najważniejszych dla państwa spraw" i odbyła się "w dobrej atmosferze".
Rąbka tajemnicy (dosłownie) uchylił właśnie Czarnecki. Spotkanie nazwał "poważną rozmową poważnych ludzi", wystawiając przy okazji Kaczyńskiemu nie lada laurkę.
- Głowa państwa i najbardziej wpływowy polityk ostatniego 30-lecia w Polsce. Jarosław Kaczyński był ojcem chrzestnym trzech prezydentów i pięciu premierów, jak policzyłem - wyliczał na antenie RMF FM.
Pytany o szczegóły rozmowy, oznajmił, że "musiała ona dotyczyć kwestii reformy tego, co nazywamy wymiarem niesprawiedliwości tak, aby stał się wymiarem sprawiedliwości".
- Po owocach poznacie i za jakiś czas zobaczymy efekt tej rozmowy - podkreślał.
Kaczyński poznał szczegóły ustaw?
Czy Kaczyński podczas spotkania miał okazję zapoznać się ze szczegółami prezydenckich ustaw? To pytanie zadaje sobie wielu dziennikarzy. Ze słów Czarneckiego wynika jednak, że nie do końca.
- Są pewne podstawowe propozycje, natomiast nie słyszałem, żeby były już do końca dopięte, w sensie paragraf po paragrafie, artykuł po artykule - wyjaśnił europoseł w RFM FM.
Na pytanie, "czy jest jeszcze obóz dobrej zmiany w całości po tym wszystkim, co się stało?", zapewnił jednak: - To wczoraj było widać, słychać i czuć. Tym bardziej ja i myślę, że wielu Polaków cieszymy się z tego spotkania.
Jeszcze w czwartek prezydencki minister Andrzej Dera zapewniał, że przygotowywanie przez prezydenta własnych projektów ustaw o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa są na ukończeniu. Te autorstwa PiS zawetował pod koniec lipca.
Przeczytaj również: Premier skomentowała kwestię zmian w rządzie. Podała konkretny termin