PolitykaTajemniczy komunikat po spotkaniu Dudy z Kaczyńskim. Na reakcję nie trzeba było długo czekać

Tajemniczy komunikat po spotkaniu Dudy z Kaczyńskim. Na reakcję nie trzeba było długo czekać

2,5 godziny - tyle trwało spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w Belwederze. Z oficjalnych komunikatów dowiedzieliśmy się niewiele - że rozmowa dotyczyła "najważniejszych dla państwa spraw" i odbyła się "w dobrej atmosferze". Internautom to jednak nie wystarcza. Nie zostawiają na politykach suchej nitki.

Tajemniczy komunikat po spotkaniu Dudy z Kaczyńskim. Na reakcję nie trzeba było długo czekać
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Natalia Durman

09.09.2017 | aktual.: 12.09.2017 12:39

Lider PiS opuścił Belweder ok. godz. 20.20. Kilka minut później do podstawionego samochodu wsiadł prezydent.

- Rozmowa dotyczyła projektów ustaw sądowniczych. Przebiegała w bardzo dobrej atmosferze - zapewniała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Wyjaśniła, że spotkanie "dotyczyło ustaw sądowniczych, których propozycje ma złożyć pan prezydent, i ustalenia drogi, aby te ustawy zostały uchwalone i naprawiały polskie sądownictwo".

Równie tajemnicze były komunikaty opublikowane na stronie Kancelarii Prezydenta, z których dowiedzieliśmy się m.in., że Duda i Kaczyński "wymienili opinie nt. sytuacji w kraju".

"Uff, naród odetchnął..."

Mało? Mało. Na komentarze w sieci nie trzeba było długo czekać.

"Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda. Można powiedzieć, że porozmawiali jak prawnik z prawnikiem" - napisał na Twitterze Samuel Pereira - dziennikarz, publicysta i redaktor naczelny portalu tvp.info.

Nie zabrakło też bardziej ironicznych wypowiedzi. "Uff, naród odetchnął, bo istniała obawa, że rozmowa dotyczyła spraw najmniej ważnych. Komunikat tylko potwierdza - PRL is back" - stwierdził Tomasz Lis.

"Podobno Andrzej Duda jednak podpisał Jarosława Kaczyńskiego" - skomentował Przemysław Szubartowicz.

Swoje "trzy grosze" do dyskusji dorzucił Jarosław Kuźniar:

Pojawiło się również zasadne pytanie:

2 x weto

Napięcie na linii PiS - Pałac Prezydencki trwa od końca lipca, kiedy to Andrzej Duda ogłosił decyzje o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym oraz nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Argumentował wtedy, że kierował się poczuciem odpowiedzialności za polskie państwo oraz zapowiedział przygotowanie własnych projektów.

Jak zapewniał w czwartek prezydencki minister Andrzej Dera, są one na ukończeniu.

Andrzej Dudapiskancelaria prezydenta
Zobacz także
Komentarze (815)