Co najmniej 20 osób zginęło w eksplozji samochodu pułapki
• Co najmniej 20 osób, głównie rebeliantów, zginęło w wybuchu samochodu pułapki, do którego doszło na północy Syrii, tuż przy granicy z Turcją
• Poinformowała agencja Reutera, powołując się na relacje świadków zdarzenia
Do zamachu doszło przy zajezdni samochodowej, niedaleko przejścia granicznego Bab al-Salam, które znajduje się między syryjskim Aleppo a turecką prowincją Kilis. Kontrolują je rebelianci z Wolnej Armii Syryjskiej (WAS), którzy wspierają Turcję w operacji o kryptonimie "Tarcza Eufratu" mającej na celu m.in. oczyszczenie turecko-syryjskiego pogranicza z bojowników tzw. Państwa Islamskiego (IS).
Według relacji świadków zdarzenia dziesiątki rannych przewieziono do szpitala w mieście Azaz.
To niejedyny atak, do którego doszło w ostatnim czasie w pobliżu granicy turecko-syryjskiej. W ubiegły czwartek zamachowiec-samobójca z IS wysadził się niedaleko kontrolowanego przez syryjską opozycję przejścia Atmeh, zabijając 25 osób.
Zobacz także: Przerażające świadectwo wojny w Syrii