CNN oberwało. Wybory w USA skomentował Jacek Kurski
CNN pod ostrzałem prezesa TVP. Wybory w USA skomentował Jacek Kurski, który odniósł się do walki o fotel prezydencki między Joe Bidenem a Donaldem Trumpem.
04.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wybory w USA to najważniejszy temat ostatnich kilkunastu godzin. Czy stanowiska utrzyma obecnie urzędujący Donald Trump (Republikanie), a może kandydat Demokratów - Joe Biden?
CNN w ogniu krytyki. Wybory w USA skomentował Jacek Kurski
Sytuacji wyborczej przyglądają się nie tylko zagraniczne media, ale zwłaszcza te amerykańskie a wśród nich stacja CNN, która nie cieszy się zbyt wielką sympatią Donalda Trumpa. Swoje przemyślenia na Twitterze umieścił też prezes TVP Jacek Kurski.
"Warto było zarwać noc i powitać piękny poranek. Trump straci chyba tylko AZ (Arizona), a poprawi w FL (Floryda), WI (Wisconsin), MI (Michigan), OH (Ohio), PA (Pensylwania). Wygrała mobilizacja prowincji i ukryta siła shy voters" - napisał Jacek Kurski.
W swoim wpisie dotyczącym wyborów w USA prezes TVP uderzył także w stację CNN. Czym sobie zasłużyła? Jego zdaniem chodzi o powiązania z "lewicową rewoltą kultu".
"Dobre dla PL i świata - bezpieczeństwo i powstrzymanie pochodu lewicowej rewolty kult. Piana i wycie CNN i polskiego odpowiednika - urocze" - dodał Jacek Kurski.
Wybory w USA trwają. CNN informuje o nowych wynikach
Wybory w USA to w tym roku wielka niewiadoma. Wyrównania walka będzie toczyła się do samego końca. Świadczy o tym chociażby sytuacja w Wisconsin, gdzie na ten moment podliczono 99 proc głosów ze wszystkich komisji.
Różnica głosów w tym stanie jest niewielka, a gra toczy się o zgarnięcie 10 głosów elektorskich. Na godzinę 19 czasu polskiego wybory w Wisconsin wygrywa Joe Biden, któremu przypisuje się 20 tys. głosów więcej niż Donaldowi Trumpowi.
Biały Dom wydał już w tej sprawie oświadczenie. Donald Trump będzie domagał się ponownego przeliczenia głosów w tym stanie - poinformował Bill Stepien, szef kampanii prezydenckiej urzędującego prezydenta.
Jak zauważa stacja CNN, prawo stanu Wisconsin nie pozwala Trumpowi na złożenie wniosku o ponowne przeliczenie głosów, dopóki nie zakończy się proces wyborczy we wszystkich komisjach na terenie stanu.
Amerykańskie media, w tym CNN, już wcześniej informowały o podobnych roszczeniach ze strony obozu Donalda Trumpa. Sam prezydent na Twitterze oskarżał swojego rywala o "kradzież głosów".
Na ten moment sondaże wskazują, że wybory w USA wygra Joe Biden. Kandydat Demokratów na godzinę 19 w środę ma 227 głosów elektorskich. Jego przeciwnik ma ich 213. O wyborze zdecydują wyniki z Wisconsin, Nevady, Arizony, Michigan, Pensylwanii, Nowego Jorku i Georgii.