Cmentarne hieny w akcji. Kradną całe nagrobki
Na cmentarzach na Dolnym Śląsku pojawili się wyjątkowo bezczelni rabusie. Już nie wystarczają im wiązanki, znicze czy inne dekoracyjne elementy - demontują i wywożą z cmentarza całe nagrobki.
Lubińscy policjanci otrzymali kilka dni temu zgłoszenie od trzech rodzin, które pochowały swoich bliskich na cmentarzach w Raszowej, Gogołowicach i Miłoradzicach na Dolnym Śląsku. Ktoś zdemontował i ukradł z cmentarzy całe nagrobki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Upał a betonoza. Sprawdzamy temperatury w mieście. "Nawet 50 st. C"
Jakim cudem weszli na teren cmentarzy i przez nikogo nie niepokojeni zdemontowali ciężkie kamienne płyty, a potem je z niego wywieźli? Nie wiadomo. Policjantom udało się na razie ustalić, że do tych przestępstw mogło dojść na przełomie lipca i sierpnia.
Policjanci proszą o pomoc
Policjanci z Lubina, którzy zajmują się wyjaśnieniem tej sprawy, proszą o pomoc potencjalnych świadków tych kradzieży.
- Jeżeli ktokolwiek widział bądź zobaczy podejrzany samochód parkujący pod cmentarzem, osoby obserwujące nekropolie, noszące podejrzane narzędzia, łopaty lub łomy, proszony jest o kontakt z funkcjonariuszami. Wystarczy krótka informacja, szybki przekaz, że widzimy podejrzaną sytuację. Policjanci sprawdzą każdy sygnał i każdy cmentarz, z którego będzie pochodziło takie zgłoszenie - informuje asp. szt. Sylwia Serafin z KMP w Lubinie.
Świadkowie lub osoby, które mogą coś wiedzieć na temat tych zuchwałych kradzieży, proszone są o zgłaszanie się osobiste do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, przy ul. Traugutta 3, bądź telefoniczne pod nr alarmowym 112. Mogą też zadzwonić bezpośrednio do prowadzącego postępowanie pod nr telefonu 47 8743 292 lub do oficera dyżurnego 47 8743 200.
Źródło: KPP w Lubinie