Sprawa Macierewicza. Bodnar wskazuje, kiedy pojawią się zarzuty

Sprawa Antoniego Macierewicza jest zaawansowana, ale i dość skomplikowana - powiedział w środowym wydaniu "Politycznego Graffiti" Polsat News minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

- Jedno postępowanie dotyczy ukrywania, wręcz być może zniszczenia, dowodów i to postępowanie jest prowadzone już od jakiegoś czasu przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Mamy też nową sprawę dotyczącą zdrady dyplomatycznej - to jest efekt działania komisji ds. badania rosyjskich wpływów. I wreszcie mamy te wszystkie zawiadomienia związane z nadużyciem prawa w kontekście działalności podkomisji smoleńskiej - wymienił Bodnar.

Minister potwierdził, że wszystkie postępowania, które dotyczą podkomisji smoleńskiej, zostały powiązane i włączone do jednego śledztwa, którym zajmuje się teraz powołany przez Bodnara zespół śledczych, liczący ośmiu prokuratorów PK. - Ten zespół przejął niedawno całą ciężarówkę akt od komisji pana ministra Tomczyka i teraz to wszystko przygotowuje - dodał.

Na pytanie, kiedy możemy się spodziewać wyników śledztwa i zarzutów, Bodnar odparł, że to kwestia tygodni, może kilku miesięcy. - Ja bym raczej spodziewał się szybszych działań - ocenił.

Ministerstwo Obrony Narodowej złożyło 41 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa m.in. przez Antoniego Macierewicza.

Kolejne kłopoty Macierewicza? Zawiadomienie już w prokuraturze

Źródło: Polsat News, WP