"Faceci w czerni" od Obamy
Jeśli wierzyć przeciekom, biuro Secret Service każdego roku ściga tysiące osób, wysyłających pogróżki prezydentowi. Oficerowie muszą być szczególnie wyczuleni w przypadku Obamy, który śmiało porusza się wśród wiwatujących na jego cześć tłumów. Jest jednak ograniczany przez pewne zasady, np. autografy może składać wyłącznie własnym długopisem, ewentualnie podanym mu przez jednego z ochroniarzy.
Na zdjęciu: Obama na spotkaniu ze studentami i robotnikami stanu Ohio.