Zwłoki przy polskiej granicy. To jednak nie koniec

W rejonie miejscowości Czerlonka w powiecie hajnowskim odnaleziono zwłoki niezidentyfikowanej osoby - przekazała podlaska policja. Jednak, jak informuje RMF FM, żołnierze patrolujący teren, mieli poinformować też o zaobserwowaniu dwóch innych ciał.

Służby przeszukują teren, ale na razie nie udało się zlokalizować dwóch następnych osób. Rejon, gdzie trwają poszukiwania, to teren podmokły, bagienny i trudno dostępny.

Pierwsze zwłoki znaleziono w czwartek kilka kilometrów od granicy i jest niemal pewne, że to obcokrajowiec, który przedostał się z Białorusi.

Ustalenie tożsamości osoby, której ciało znaleziono nie będzie łatwe. Stan znalezionych zwłok nie pozwala nawet na identyfikację płci. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Hajnówce.

Szef prokuratury w Hajnówce Jan Andrejczuk poinformował, że zwłoki będą przekazane do zakładu medycyny sądowej, aby ustalić przyczynę śmierci tej osoby. Także z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że ciała zauważyli żołnierze z patrolu, który pełnił służbę przy granicy i to oni powiadomili policję oraz prokuraturę.

Straż Graniczna podała z kolei w piątek, że ostatniej doby z Białorusi do Polski próbowało przedostać się 37 osób. Jak wynika, z komunikatu, kolejne osoby próbowały sforsować stalową barierę, ale na widok polskich patroli, wycofały się.

Straż Graniczna podała też, że za pomocnictwo przy nielegalnym przekraczaniu granicy zatrzymano minionej doby dwóch Ukraińców i obywatela Mołdawii, którzy przewozili łącznie piętnastu obywateli Afganistanu.

Od początku stycznia SG odnotowała ponad pół tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy i przedostania się do Polski - przekazano.

Od 1 stycznia 2023 r. nie obowiązuje już w Podlaskiem zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość mniejszą, niż 200 metrów.

Źródła: RMF FM, PAP, Policja, SG

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ