Trwa ładowanie...
dw9kg33

Ciągle pomagaliśmy Polakom: pomarańcze, papier toaletowy

W szczytowym okresie Zimnej Wojny, polscy działacze wolnościowi byli serdecznie przyjmowani w Wielkiej Brytanii powiedział Janusz Finder w programie London Bridge w radiu ORŁA fm.

dw9kg33
dw9kg33

Janusz Finder, promotor polskiej sztuki w Wielkiej Brytanii, urodzony w Bejrucie, dokąd jego rodzice uciekli przed tyranią Stalina w 1945 roku, pamięta jak przyjmowano polskich dysydentów politycznych w 1981 roku po wprowadzeniu stanu wojennego.

- Polacy zostali serdecznie przyjęci przez brytyjską premier Margaret Thatcher. Istniał też system pomocy zorganizowany przez Polaków dla Polaków. Obejmował on porady prawne i porady dotyczące pracy - powiedział Finder.

Z usług tych można było skorzystać w małym biurze w POSK'u w Londynie. Do W. Brytanii przybyło wtedy tylko kilkadziesiąt tysięcy Polaków, dlatego zorganizowanie pomocy dla nich było możliwe. Dziś Polaków jest znacznie więcej i niesienie pomocy dla tak dużej grupy jest trudne. Jednak Finder twierdzi, że Brytyjczycy traktowali Polaków dobrze zarówno w 2004 roku jak i w 1981.

- To jest coś, co zawsze będziemy Thatcher pamiętać. Ciągle pomagaliśmy ludziom w Polsce. Wysyłaliśmy z Londynu podstawowe produkty Polakom w Polsce, takie jak pomarańcze, papier toaletowy. To były ciężkie, niespokojne czasy - powiedział Finder.

Ewa Jastrzębska-Prokopowicz

dw9kg33
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dw9kg33
Więcej tematów