Chwile grozy na placu zabaw. Wokół piaskownicy pełzł pyton
Mieszkańcy poznańskiego osiedla Wilda przeżyli chwile grozy. Na jednym z placów zabaw, wokół piaskownicy, pełzł duży wąż. Gada złapali strażnicy z ekopatrolu. Okazało się, że był to pyton królewski.
18.08.2022 15:23
Poznańska straż miejska dostała we wtorek nietypowe zgłoszenie. Do dyżurnego zadzwonił przerażony mieszkaniec Wildy, informując, że na jednym z placów zabaw pełza ogromny wąż.
Gad miał pełzać po piasku wokół piaskownicy. Sytuacja wydawała się więc dość niebezpieczna. Na miejscu szybko pojawili się strażnicy z ekopatrolu. Węża już jednak na placu zabaw nie było.
Gad schował się pod maską auta
Gad najwyraźniej zaniepokojony zainteresowaniem jakie wzbudził przepełzł w kierunku zaparkowanych w pobliżu aut i wślizgnął pod maskę jednego z nich.
"Po otwarciu maski pojazdu okazało się, że to pyton królewski - strażniczki szybko i sprawnie odłowiły gada i przetransportowały do Straży Ochrony Zwierząt" - relacjonuje na swoim profilu na Facebooku poznańska straż miejska.
Pyton królewski to jeden z mniejszych przedstawicieli rodziny. Dość często spotykany w hodowlach domowych, również w Polsce. Popularny głównie ze względu na ciekawe ubarwienie, stosunkowo niewielkie rozmiary i względną łatwość hodowli.
Przestraszony pyton królewski zwija się w kłębek, chowając głowę w jego środku - stąd w USA nazywany jest Ball Python - czyli pyton kulkowy. Choć potrafi ukąsić, nie jest groźny dla człowieka.
Źródło: Straż Miejska Miasta Poznania