"Chorwacki Trump" zwycięża pierwszą turę wyborów prezydenckich

W pierwszej turze wyborów prezydenckich w Chorwacji najwięcej - 49.1 proc. procent głosów - zdobywa "chorwacki Trump". To Zoran Milanović, czyli obecny prezydent, który w drugiej turze rywalizować będzie z Dragonem Primoracem, kandydatem partii rządzącej.

Starający się reelekcję prezydent Chorwacji, Zoran Milanovic, październik 11, 2024 (fot. Klaudia Radecka/NurPhoto via Getty Images)
Starający się reelekcję prezydent Chorwacji, Zoran Milanovic, październik 11, 2024 (fot. Klaudia Radecka/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

Wyniki z 99,9 proc. komisji wyborczych zostały ogłoszone: Zoran Milanović zdobywa 49.1 proc. głosów. Na drugim miejscu plasuje się Dragon Primorac, na którego zagłosowało 19,41 proc. wyborców. Obaj kandydaci staną do rozstrzygającej tury w niedzielę 12 stycznia.

Milanović, dotychczasowy prezydent Chorwacji, ubiegający się o reelekcję, we wczorajszym przemówieniu obiecał kształtować "Chorwację, która dba o swoje interesy i jest świadoma, że tylko my dbamy o to, co dzieje się w naszym kraju".

"Podczas swojej pięcioletniej kadencji, która wygasa 18 lutego, Milanović, były premier, ścierał się z premierem Andrejem Plenkoviciem w sprawie polityki zagranicznej i społecznej oraz ostro krytykował Unię Europejską i NATO za ich wsparcie dla Ukrainy" - pisze Reuters. Choć jako premier przyczynił się do wstąpienia Chorwacji do UE i uznawany był za polityka postępowego, w ostatnich latach retoryką populistyczną i prokremlowską zasłużył sobie na miano "chorwackiego Trumpa".

Z kim zawalczy Milanović w drugiej turze?

Dragon Primorac to kandydat HDZ, centroprawicowej partii rządzącej w Chorwacji, której liderem jest Andrej Plenković. "Chorwaccy eksperci uznają, że jego wygrana ujednoliciłaby stanowisko prezydenta z polityką rządu" - notuje TVN 24. Profesor nauk politycznych z Uniwersytetu w Zagrzebiu, Ivan Grdešić, uważa za to, że Primorac "nie jest wystarczająco charyzmatyczny", by "przemówić do ludzi".

Obywatele Chorwacji mają jednak więcej powodów do niechęci w stronę kandydata HDZ, takich jak zamieszanie w skandal Ministra Zdrowia Vilia Beroša, aresztowanego pod zarzutem korupcji. To jeden z 30 ministrów, którzy stracili stanowisko z powodu takich samych oskarżeń.

Trzecie wybory w Chorwacji w tym roku

Na trzecim miejscu w wyborach uplasowała się niezależna kandydatka Marija Selak Raspudić, która zdobyła 9,24 proc. głosów, po niej - Ivana Kekin z lewicowej partii Możemy! z 8,86% głosów. Pozostali kandydaci zdobyli następującą liczbę głosów: niezależny Tomislav Jonjić - 5,06 proc., kandydat prawicowego Mostu Miro Bulj - 3,82 proc., Branka Lozo z Domu i Zgromadzenia Narodowego - 2,41 proc. i niezależny Niko Tokić Kartelo - 0,88 proc.

Stanowisko prezydenta Chorwacji jest głównie symboliczne. Prezydent nie może wetować ustaw, ale ma wpływ na politykę zagraniczną, obronność i kwestie bezpieczeństwa.

Jak przypomina Politico, niedzielne wybory prezydenckie były trzecim głosowaniem w Chorwacji w tym roku. Wcześniej Chorwaci głosowali w przyspieszonych wyborach parlamentarnych w kwietniu i wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)