Chorwacja: terroryści trenowali w Sarasocie
23-letni chorwacki pilot twierdzi, że chodził do szkoły pilotażu na Florydzie z dwoma mężczyznami podejrzanymi o pilotowanie samolotów, które w ub. miesiącu uderzyły w World Trade Center - poinformował chorwacki tygodnik Globus.
Według tygodnika, Chorwat mieszkający w Karlovaczu k. Zagrzebia był przesłuchiwany w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Zagrzebiu w związku ze swoim pobytem w USA. Ambasada amerykańska odmówiła komentarza w tej sprawie. Chorwat Marko G. powiedział, że rozpoznał Mohammeda Atta i Marwana al-Shehi ze zdjęć w prasie i telewizji.
Marko G. powiedział tygodnikowi Globus, że spędził tydzień z Attą i Marwanem al-Shehi w szkole pilotażu w Sarasocie na Florydzie. To była ich pierwsza szkoła pilotażu w Stanach Zjednoczonych, ale mieli zamiar kontynuować naukę. Oni często rozmawiali o sprawach technicznych związanych z pilotowaniem. Rzadko natomiast wspominali o swojej wierze islamskiej - powiedział Marko G. (miz)