Tlenek węgla nad Europą. Koncentruje się nad Polską
Znad Atlantyku nadciąga na nasz kontynent ogromny obłok zanieczyszczeń. Obrazy satelitarne pokazują wyraźnie koncentrację nad Polską gazowej chmury. Meteorolodzy tłumaczą, że powodem tego zjawiska są pożary w Kanadzie. Nie ma powodów do niepokoju, chmura nie powinna stwarzać zagrożenia.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
W wielu miejscach na świecie we znaki dają się upały. Rekordowo wysokie temperatury powodują pożary na ogromną skalę. Dym koncentruje się w atmosferze, a chmura zanieczyszczenia przemieszcza się wraz z prądami powietrza.
Wysokie stężenie tlenku węgla, spowodowane pożarami w Kanadzie, przemieściło się nad Europę. O obecności chmury nad Polską poinformowało w środę Centrum Monitorowania Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Satelity rejestrują transport daleki pyłów i zwiększone stężenie tlenku węgla w atlantyckim i europejskim obszarze osłony, w tym w kolumnie atmosfery nad terytorium Polski" - powiadomił IMGW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł Matecki na celowniku służb? "Nie chciałbym wyrokować"
IMGW podaje, że obraz wychwycił monitoring satelity Sentinel-5P. "W kolumnie atmosfery widać wyraźnie podwyższoną koncentrację CO przemieszczającą się nad Polską" - poinformowali meteorolodzy w mediach społecznościowych.
To tlenek węgla znad Kanady
Pyły wędrowały nad Polskę przez ostatni tydzień. Były spodziewane. "Prognozy CAMS koncentracji zanieczyszczeń z udziałem CO sprawdziły się częściowo - tj. dobrze został odwzorowany obszar napływu pyłów, natomiast stężenie pyłów było wyraźnie niedoszacowane" - komentuje IMGW.
Ale nawet w takiej sytuacji nie ma powodów do niepokoju. Jak podkreślono w komunikacie IMGW - obecne stężenie nad Polską nie niesie niebezpieczeństwa.
Przy wysokich parametrach mogą wystąpić bóle głowy, omdlenia, niedotlenienie, mdłości, a nawet całe zespoły dolegliwości krążeniowych. Tlenek staje się śmiertelnie niebezpieczny, gdy jego ilość tlenku osiągnie określony poziom. Dawka 12000 ppm może doprowadzić do zgonu nawet w kilka minut.
Dopuszczalne przez WHO stężenie wynosi 35 ppm. Na poziomie około 200 ppm mogą być już odczuwalne pierwsze symptomy. Według IMGW nad Polską notowane są dopuszczalne przez WHO stężenia.
Pożary w Kanadzie wybuchły na początku lipca w okolicach miasta Labrador City. Z powodu upałów ogień rozprzestrzenił się w szybkim tempie z 600 ha do 10 tysięcy. Akcje gaśniczą można było prowadzić jedynie z powietrza.
Przeczytaj również: Sanepid wpadł "na rybkę" nad Bałtyk. Efekt? Porażający
Źródło: IMGW
