Chłody w Europie i ... Egipcie
Fala zimna z Europy dotarła w niedzielę do Egiptu, gdzie - zwłaszcza w Kairze - zanotowano opady i wyjątkowo niskie jak na tę porę roku temperatury.
Deszcz, który pada w Kairze średnio 2-3 razy do roku, spowodował korki w stolicy Egiptu, gdzie większość samochodów jeździ bez wycieraczek.
Temperatura w Kairze w niedzielę rano spadła do 7 stopni Celsjusza, o 5-7 stopni niżej niż zazwyczaj - poinformował agencję AFP dyrektor departamentu analiz Służb Meteorologicznych Fawzi Ghoneimy.
Tymczasem Grecja od czwartku walczy ze śniegiem, największym żywiołem zimowym od 1963 r. Burze śnieżne rozpoczęły się tu w czwartek i pokryły 30-centymetrową warstwą śniegu Ateny oraz wysepki Morza Egejskiego. Gdzieniegdzie zaspy śnieżne osiągnęły głębokość ponad metra.
Śnieżyce dotknęły również Kaukaz. Nie uruchomiono jeszcze połączenia drogowego Rosji z Zakaukaziem, gdyż nieprzejezdna jest w dalszym ciągu magistrala Transsyberyjska - podała w niedzielę agencja ITAR-TASS. W nocy z soboty na niedzielę na magistralę zeszło kolejnych 7 śnieżnych lawin. (miz)