ŚwiatChiny wzywają Rosję do negocjacji. Xi Jinping rozmawiał z Władimirem Putinem

Chiny wzywają Rosję do negocjacji. Xi Jinping rozmawiał z Władimirem Putinem

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping wezwał Władimira Putina do negocjacji z Ukrainą. Informację przekazały chińskie media.

tock
tock
Źródło zdjęć: © East News | EyePress News/Shutterstock

25.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 13:23

Chiński przywódca Xi Jinping rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Przywódcy odbyli rozmowę telefonicznej, podczas której Chiny wezwały Rosję do rozpoczęcia negocjacji z Ukrainą.

Dziennikarz "Financial Times" Max Seddon podał informację, według której Putin miał zapewnić o gotowości do rozpoczęcia negocjacji "na wysokim szczeblu".

Chiny liczą na dialog?

Wcześniej chińskie MSZ stwierdziło, że Chiny nie popierają nałożenia sankcji na Rosję w związku z sytuacją w Ukrainie. Jak przekonywano, "tylko dialog może pomóc w rozwiązaniu sytuacji".

Tymczasem w piątek rano media podały, że ambasada ChRL w Kijowie przyjmuje zgłoszenia na loty czarterowe, które mają zabrać Chińczyków z Ukrainy w związku z "gwałtownym pogorszeniem" sytuacji w tym kraju. Dotychczas Chiny nie zalecały ewakuacji.

W komunikacie ambasady nie wyjaśniono, skąd samoloty mają startować. Przestrzeń powietrzna Ukrainy jest zamknięta dla lotów cywilnych. Rejestracja jest dobrowolna i potrwa do niedzieli, a data wylotu zostanie określona w zależności od "sytuacji bezpieczeństwa" – napisano.

Chiny nie potępiły inwazji

Chińskie władze nie potępiły jednak rosyjskiej agresji, a rzeczniczka MSZ Hua Chunying sprzeciwiła się określaniu jej słowem "inwazja". Państwowe chińskie media przekazują rosyjską narrację o "operacji specjalnej" w Donbasie i planach "demilitaryzacji Ukrainy".

W czwartek, po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę, chińska ambasada w Kijowie zalecała obywatelom, aby pozostali w domach, nie zbliżali się do okien i eksponowali chińskie flagi.

Na Ukrainie przebywa obecnie około 6 tys. Chińczyków – przekazał rzecznik ambasady.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjaukraina
Wybrane dla Ciebie