Chiny. Dżuma pojawiła się w Mongolii Wewnętrznej. Czy mamy się bać?
Chińskie władze potwierdziły pojawienie się dżumy w autonomicznym regionie Mongolii Wewnętrznej. Wykryto 2 przypadki dżumy dymienicznej, czyli 'czarnej śmierci".
Chiny. Dżuma dymieniczna zdiagnozowana w szpitalu w mieście Bayan Nur
Chiny, tuż po pojawieniu się informacji i wystąpieniu dżumy, wprowadziły środki ostrożności. Wydano alert 3. stopnia (w 4-stopniowej skali), a jednocześnie wprowadzono zakaz polowania i jedzenia mięsa dzikich zwierząt, które mogą przenosić dżumę. Mieszkańcy maja natomiast zgłaszać wszelkie przypadki pojawienie się martwych zwierząt.
Dżuma dymieniczna w Chinach
Dżuma dymieniczna, która pojawiła się w Chinach, to nic innego jak "czarna śmierć", która w średniowieczu doprowadziła do około 50 mln zgonów, a w XIX wieku zabiła kolejne 12 mln osób.
Dżuma - jak można się zarazić?
Dżumą dymieniczną można się zarazić przez kontakt z zarażonym zwierzęciem (np. szczur, mysz), albo przez kontakt z jego krwią. Dżumę przenoszą także pchły. Możliwe jest też zakażenie drogą kropelkową.
Objawy dżumy pojawiają się w czasie do 6 dni od zakażenia. Są to: gorączka, kaszel, powiększone węzły chłonne, dreszcze, ból głowy, mięśni i zmęczenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl