Inflacja nadgryza budżet
W ciągu niecałego ćwierćwiecza doroczny budżet obronny Państwa Środka wzrósł co najmniej dziesięciokrotnie. Brzmi spektakularnie, prawda? Jednak jak argumentuje "The Week", zwiększenie wpływów na armię nie jest wcale tak olbrzymie, na jakie wygląda. Tygodnik w pierwszej kolejności proponuje korygować alarmistyczne liczby o wskaźnik inflacji. I tak, zamiast ponad dziesięcioprocentowych przyrostów w skali roku, w latach 2004-2014 Chiny realnie zwiększały wydatki średnio o 8,3 proc.
Jeśli nadal chińskie zbrojenia wydają się gigantyczne, to oznacza, że nie powinniśmy dodatkowo wziąć pod uwagę tempo wzrostu gospodarczego, jaki od 1990 roku notują Chiny. Równoczesny wzrost wydatków na obronność wydaje się przy nim naturalny i proporcjonalny w stosunku do coraz mocniejszej gospodarki.
Mało tego, jeśli przedstawimy doroczny budżet obronny przy pomocy odsetka PKB, to okaże się, że Chiny nie przeznaczają wcale większej części dochodu na wojsko niż 25 lat temu.
Na zdjęciu: chińscy żołnierze w trakcie spożywania posiłku.