Chińczycy zainteresowani studiami w Polsce

Ambasador Polski w Chinach Krzysztof Szumski przypomniał zebranym, że tradycje współpracy Polaków i Chińczyków w dziedzinie edukacji są znane i sprawdzone. Datują się jeszcze od lat 50. ubiegłego wieku. Mówił, że dziś, gdy Chiny poszukują nowych szans edukacyjnych, powrót i rozwój tej współpracy byłby rzeczą korzystną dla obu stron.

Z poglądem tym zgodził się dziekan Wydziału Języków Europejskich PUJO, prof. Ding Chao. Poinformował, że obecnie na polonistyce w Pekinie uczy się kilkudziesięciu studentów i że od paru lat zainteresowanie tą dyscypliną wśród Chińczyków rośnie.

Profesor wyraził nadzieję, że teraz więcej jego rodaków będzie zdobywać ostrogi akademickie na polskich uczelniach. Jego zdaniem, oferta naszych szkół wyższych - lingwistyczna i techniczna - jest ciekawa, wymaga tylko dalszej promocji. Ocenił, że polskie uczelnie będą mogły teraz łatwiej pozyskać chińskich słuchaczy, dzięki propozycjom nauki również po angielsku.

Już wiadomo, że dzięki poniedziałkowemu spotkaniu na PUJO, z uniwersytetu tego pojedzie w przyszłym roku do Polski 20 studentów. W ramach wzajemności, do Chin uda się 20-osobowa grupa Polaków. Organizatorem wymiany będzie Wyższa Szkoła Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych i Politycznych z Gdyni (WSMSGiP). Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte podczas rozmowy rektora tej uczelni, Wojciecha Lamentowicza, z prodziekanem Wydziału Języków Europejskich, dr. Zhao Gangiem.

Wcześniej delegacja 40 rektorów i profesorów z Polski uczestniczyła w dwudniowych targach edukacyjnych w Pekinie, "China Education Expo 2005", największej tego typu imprezie w Chinach. Polskie szkoły wyższe zdecydowały się na przyjazd do Chin w poszukiwaniu studentów zagranicznych.

Obecnie w Polsce uczy się niewiele ponad 8 tys. studentów z zagranicy, co stanowi 0,46% ogółu studiujących. Dla przykładu, w Czechach odsetek ten wynosi prawie 5%, w Szwecji - 14%.

Henryk Suchar