Chciał sprzedać niemowlę za 5000 złotych. Policja zatrzymała autora anonsu?

Policja zatrzymała osobę podejrzewaną o zamieszczenie ogłoszenia o sprzedaży 4-miesięcznej dziewczynki za 5 tys. zł - informuje WP podinsp. Bogdan Kaleta z komendy w Głogowie. Szokujące ogłoszenie pojawiło się na jednym z lokalnych portali informacyjnych w Głogowie (woj. dolnośląskie). Mężczyzna został zatrzymany we Wrocławiu. Śledczy będą teraz sprawdzać, czy ogłoszenie było prawdziwe.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

Na jednym z popularnych głogowskich portali informacyjnych w serwisie „kupię-sprzedam” pojawiło się wstrząsające ogłoszenie. Mężczyzna podpisany jako „Arek37” chciał za 5000 zł sprzedać swoją 4-miesięczną córkę Malwinkę, a w anonsie umieścił także zdjęcie niemowlęcia. Internauci zgłosili sprawę policji. Jak udało nam się dowiedzieć, administrator portalu „zdjął” już ogłoszenie ze strony.

„Z powodu bardzo złej sytuacji finansowej w naszym związku, i w niedługim czasie rozwodu z moją żoną, zdradzała mnie, nie jesteśmy w stanie wychowywać już drugiego naszego dziecka, możemy się dogadać, Malwinka ma w tej chwili 4 miesiące, kontakt tylko na e-maila” (pisownia oryginalna) - taką informację można było znaleźć w ogłoszeniu. Pod nią widniał napis „cena: 5000 zł”.

Obraz
© (fot. mat. prasowy)

Policja rozpoczęła działania mające ustalić, czy ogłoszenie nie było jedynie makabrycznym żartem. – Tego na chwilę obecną jeszcze nie wiemy, natomiast po ustaleniu IP okazało się, że ogłoszenie zostało wysłane z Wrocławia i pojawiło się także na dwóch innych portalach informacyjnych, z których jeden związany jest z regionem łódzkim. Podjęliśmy współpracę z policjantami z Wrocławia – mówił wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską podinsp. Bogdan Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.

Jeśli ogłoszenie nie okaże się żartem, wówczas jego autor może liczyć się z surową karą. Za organizowane adopcji w celach majątkowych na mocy art. 211a kodeksu karnego można spędzić za kratkami nawet 5 lat.

Zatrzymano 34-letniego mężczyznę, który może mieć związek z tą sprawą. Był on karany wcześniej za przestępstwa przeciw rodzinie i oszustwa - informuje Radio Zet. Głogowska policja w rozmowie z WP nie potwierdza tych informacji. - O ewentualnych zarzutach zdecyduje prokuratura - podkreśla podinsp. Bogdan Kaleta.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Kiedy zatrzymani Polacy wrócą z Izraela? Rzecznik flotylli Sumud mówi
Kiedy zatrzymani Polacy wrócą z Izraela? Rzecznik flotylli Sumud mówi
Morze ludzi na ulicach Amsterdamu. Mają dość polityki Izraela
Morze ludzi na ulicach Amsterdamu. Mają dość polityki Izraela
"Ta kampania się nie skończyła". Izrael utrzymuje gotowość bojową
"Ta kampania się nie skończyła". Izrael utrzymuje gotowość bojową
Nowy rząd we Francji. Ogłoszono nazwiska ministrów
Nowy rząd we Francji. Ogłoszono nazwiska ministrów
Gruzini protestują po wyborach. Władze: próba obalenia rządu
Gruzini protestują po wyborach. Władze: próba obalenia rządu
Trump pewien swego. Mówi o umowie dla Strefy Gazy
Trump pewien swego. Mówi o umowie dla Strefy Gazy
Merz: plan Trumpa to szansa na pokój w Gazie
Merz: plan Trumpa to szansa na pokój w Gazie
Tajfun Matmo uderzył podczas święta. Potężna ewakuacja w Chinach
Tajfun Matmo uderzył podczas święta. Potężna ewakuacja w Chinach
Atak na Lwów, niebezpieczne pożary w Polsce [SKRÓT DNIA]
Atak na Lwów, niebezpieczne pożary w Polsce [SKRÓT DNIA]
Śmierć francuskiego fotoreportera w Ukrainie. Wszczęto dochodzenie
Śmierć francuskiego fotoreportera w Ukrainie. Wszczęto dochodzenie
Rośnie niepokój o nadchodzącą zimę. Rosjanie niszczą infrastrukturę
Rośnie niepokój o nadchodzącą zimę. Rosjanie niszczą infrastrukturę
Ponure doniesienia z Gazy. Izrael intensyfikuje ataki
Ponure doniesienia z Gazy. Izrael intensyfikuje ataki