"Chce się płakać". Joanna Mucha nie zostawia suchej nitki na opozycji
Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha nie szczędzi słów, kiedy krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Drwi też jednak z opozycji, zwracając uwagę, że zajmuje się nie tymi sprawami, co powinna. - Liderzy stoją przed smokiem, a kłócą się o to, jakiego koloru płaszcz będą nosili - powiedziała.
09.11.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:27
"Telenowela brazylijska" - to zdaniem Muchy trafne sformułowanie odnoszące się do sprawy rekonstrukcji rządu. Jak powiedziała w TOK FM, męczy ją to, że sprawa ciągnie się tygodniami. Co więcej, informacje dotyczące zmian w rządzie nie mają jej zdaniem żadnej wartości merytorycznej. Tłumaczyła, że temat rekonstrukcji ma przykryć to, co ważne.
Przypomnijmy, że w środę odbyło się spotkanie kierownictwa PiS, na którym dyskutowano o rekonstrukcji rządu.
- Ile razy można powtarzać, że premier nie podejmuje samodzielnych decyzji? Wszyscy to wiemy - zaznaczyła. A jak powinno być? - Życzylibyśmy sobie, żeby ten, kto podejmuje decyzje, za nie odpowiadał - stwierdziła.
Jak dodała, to, że Jarosław Kaczyński zostanie premierem, jest prawdopodobne. Tłumaczyła, że lider PiS Polskę widzi jako mechanizm, gdzie można pociągać za sznurki, by osiągnąć zamierzony efekt.
A jak Kaczyński postrzega opozycję? Według Muchy PiS jest zdania że opozycja nie reprezentuje narodu, ale odpad społeczny. - Uważa, że opozycja nie ma legitymacji, żeby w ogóle funkcjonować. (...) Dla nich jesteśmy na zasadzie listka figowego, by pokazać, że jesteśmy demokratycznym państwem - kontynuowała.
Jak się ma opozycja?
"Nie za ciekawie" - tymi słowami Mucha odniosła się do współpracy partii opozycyjnych. - Po spotkaniach mam bardzo mało optymizmu w sobie - mówiła. Przyznała, że jest za koalicją, ale ludzie muszą mieć możliwość zachowania własnych poglądów.
Oceniła też relację lidera Nowoczesnej ze spotkania z przedstawicielami innych partii opozycyjnych. - Chce się płakać - podkreśliła. Uwagę zwróciła jednak nie tylko jemu. - Spotkają się na pryczach w obozie internowania i będą się kłócić, kto jest winny tego, co się stało - tak Mucha widzi ich w przyszłości.
Jakie posłanka widzi rozwiązanie, by uniknąć realizacji tej wizji? - Jeśli będziemy mówić tylko o władzy nie wygramy wyborów. (...) Zaproponować trzeba długookresową wizję dobrego państwa - powiedziała.
Źródło: TOK FM/WP