ŚwiatCharles i Camilla wyruszają do USA

Charles i Camilla wyruszają do USA


Następca brytyjskiego tronu książę Karol z małżonką, księżną Kornwalii Camillą, wyruszają w ośmiodniową podróż do USA. Większość Amerykanów nie wykazuje jednak większego entuzjazmu z powodu wizyty książęcej pary.

Charles i Camilla wyruszają do USA
Źródło zdjęć: © AFP

31.10.2005 | aktual.: 31.10.2005 18:54

Gazeta "USA Today" opublikowała wyniki sondażu na ten temat: 81% Amerykanów w ogóle nie interesuje się wizytą Karola i Camilli. Zaledwie 19% chciałoby się spotkać z brytyjskim następcą tronu i jego małżonką; 30% wolałoby jednak spotkać się z książętami Williamem i Harrym - synami Karola i tragicznie zmarłej Diany.

Camilla zabiera do USA pięćdziesiąt sukienek, 20 asystentów, w tym osobistego fryzjera i specjalistę od makijażu - informuje w poniedziałek dziennik bulwarowy "Daily Mirror". Pierwsza wspólna oficjalna podróż Karola i Camilli będzie kosztować brytyjskich podatników 250 tys. funtów szterlingów. Fryzjerowi trzeba będzie zapłacić 5 tys. funtów, żeby 58-letnia Camilla była przez cały czas starannie uczesana, występując u boku swego 56-letniego męża. Wizażystka bierze 500 funtów dziennie.

W wyborze odpowiednich sukien na różne okazje Camilli pomagać będzie trzech garderobianych. Podobno księżna nie zdecydowała jeszcze, którą suknię włoży na uroczysty bankiet wydany przez prezydenta USA George'a W. Busha. Według "Daily Mirror" prawdopodobnie będzie to wieczorowa kremowa suknia wyszywana perłami. Camilla zabierze też ze sobą specjalnie zaprojektowane na okazję wizyty w USA kapelusze.

Świadoma, że Amerykanie będą ja porównywać z księżną Dianą, Camilla bardzo chce wyglądać jak najlepiej - komentuje dziennik.

Karol i Camilla zabierają ze sobą jeszcze 16 pomocników, w tym sekretarzy, rzeczników prasowych, osobistych asystentów, stewardów, kamerdynera, pokojowego i lekarza. Parze książęcej przydzielono do ochrony po dwóch oficerów królewskiej policji.

Rzeczniczka Karola - Paddy Harveson - uważa, że wydatki związane z podróżą książęcej pary są uzasadnione. Książę i księżna udają się w tę podróż na życzenie Foreign Office, aby promować interesy brytyjskie w USA i podkreślić bliskie stosunki między naszymi krajami - powiedziała mediom.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)