Trwa ładowanie...

Chaos w Sądzie Najwyższym. Manowska zabiera głos

- Trudna sytuacja trwa już ponad pięć lat, natomiast dopiero teraz polityka tak jawnie wkroczyła do Sądu Najwyższego, który teraz jest wykorzystywany w bezpardonowej walce politycznej - oceniła Małgorzata Manowska, pierwsza prezes SN w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Małgorzata ManowskaMałgorzata ManowskaŹródło: East News, fot: Lukasz Szelag/REPORTER
djy05ph
djy05ph

Manowska w rozmowie z "Rzeczpospolitą" odniosła się do sytuacji w SN, w którym kwestionowana jest legalność neosędziów i nie ustaje spór między legalnie wybranymi sędziami a właśnie neosędziami.

- Podejmowane są obecnie próby odsunięcia części sędziów od orzekania, chociaż nierzadko mają lepsze doświadczenie orzecznicze, załatwiają więcej spraw niż starsi służbą w Sądzie Najwyższym sędziowie i zostali wyłonieni w konkursach, w których uczestniczyło wielu, czasem kilkudziesięciu kandydatów, a nie tak jak to bywało uprzednio - jeden niezagrożony kandydat na jedno miejsce - oceniła pierwsza prezes SN.

- To młoda, świetnie wykształcona kadra sędziowska - dodała.

djy05ph

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS chce ponownych wyborów? Zdecydowana odpowiedź eksperta

"Trudna sytuacja trwa już ponad pięć lat"

Zdaniem Manowskiej, "dopiero teraz polityka tak jawnie wkroczyła do SN". - Trudna sytuacja trwa już ponad pięć lat, natomiast dopiero teraz polityka tak jawnie wkroczyła do Sądu Najwyższego, który teraz jest wykorzystywany w bezpardonowej walce politycznej - oceniła Manowska.

Pierwsza prezes SN pytana była również o brak honorowania decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika ani wewnątrz SN, ani na zewnątrz, także przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię, który czeka na decezyję Izby Pracy w ich sprawie.

djy05ph

- Sprostowania wymaga, że marszałek nigdzie nie mógł adresować odwołania byłych szefów CBA, bo nie on je wnosił. Pan marszałek, współdziałając z prezesem Izby Pracy, dokonał obejścia obowiązującej w SN procedury obiegu dokumentów. Ponadto wspólnie usiłowali ustalić skład sądu i siłowo odsunąć od orzekania sędziów IKNiSP. To działania bez precedensu - oceniła pierwsza prezes SN.

Zdaniem Manowskiej, "jawność" nie może być uznana za okoliczność łagodzącą. - Nie usprawiedliwia ich tłumaczenie, że te działania były jawne. Jawność tych działań świadczy raczej o niebywałej arogancji władzy. Mieliśmy już "sędziego na telefon", a teraz - wobec rozwoju techniki - mamy mieć "sędziego na maila"? Ani marszałkowi Sejmu, ani prezesowi sądu, ani też innemu organowi czy sądowi nie przysługuje kompetencja do oceny skuteczności powołania sędziego przez prezydenta RP

Manowska - w przeciwieństwie do europejskich trybunałów - uważa, Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych za niezależny sąd. Nazwała działania Hołowni, "próbą obejścia procedur" i  "działaniami bez precedensu".

djy05ph

Jeśli zaczniemy uzależniać skuteczność orzeczeń sądów od tego, czy "podoba nam się skład, jaki je wydał, będzie to kompletny upadek wymiaru sprawiedliwości, z którego długo jako państwo się nie podniesiemy" - podkreśliła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
djy05ph
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
djy05ph
Więcej tematów