ŚwiatCBOS: eurowybory wygrałoby PO

CBOS: eurowybory wygrałoby PO

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się teraz, zwyciężyłoby PO, uzyskując 26 proc. głosów - wynika z sondażu CBOS. PiS mógłby liczyć na 21 procent poparcia. To duża różnica w porównaniu z sondażami z ostatnich dni. We wczorajszej ankiecie TNS Polska PiS miażdżył PO pięcioprocentową przewagą.

CBOS: eurowybory wygrałoby PO
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

20.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 14:27

Próg wyborczy przekroczyłyby też: koalicja SLD-UP z 8 proc. i PSL z 5 proc. poparcia. Poniżej wyborczego progu znalazły się natomiast: Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (4 proc., spadek o 2 pkt proc.), Europa Plus Twój Ruch (2 proc., bez zmian) i Polska Razem Jarosława Gowina (2 proc., wzrost o 1 pkt. proc.), a także Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry (1 proc. poparcia; spadek o 1 pkt proc.).

W porównaniu z poprzednim badaniem przeprowadzonym przez CBOS na przełomie kwietnia i maja, PO zyskała 5 pkt proc., natomiast PiS - 1 pkt proc. Poparcie dla SLD wzrosło o 2 punkty proc., o tyle samo wzrosły notowania PSL.

Według sondażu 40 proc. badanych na pewno weźmie udział w wyborach (spadek o 1 pkt proc.); 33 proc. uprawnionych (o 1 pkt proc. mniej) na wybory raczej się nie wybiera. 27 proc. uprawnionych do głosowania waha się, czy iść na wybory( wzrost o 3 pkt proc. w porównaniu z ostatnim badaniem).

Jak podkreśla CBOS, frekwencja może okazać się niższa niż deklarują respondenci.

CBOS spytał też ankietowanych, czy zagłosowaliby na "jedynki" poszczególnych komitetów startujących w ich okręgu wyborczym. Na kandydata z pierwszego miejsca na liście PO zagłosowałoby 20 proc. badanych, na "jedynkę" PiS - 10 proc. "Jedynki" koalicji SLD-UP oraz PSL uzyskałyby po 6 proc., a Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego - 3 proc.

Po 2 proc. poparcia uzyskałyby "jedynki" Polski Razem i Solidarnej Polski, 0,4 proc. - Ruchu Narodowego. 8 proc. wskazało na "innych kandydatów niż wymienieni". 38 proc. badanych nie umiało jeszcze wskazać, na kogo zagłosuje.

Według sondażu 40 proc. badanych deklaruje, że się wyborami do PE interesuje, zaś 59 proc. przyznaje, że nie. W stosunku do poprzedniego badania odsetek osób, które deklarują zainteresowanie wyborami do PE, wzrósł o 5 punktów proc.

Według CBOS generalnie nie zmieniło się w czasie obecnej kampanii wyborczej postrzeganie wyborów do PE; jak zauważają twórcy badania, generalnie nie cieszą się one dużym zainteresowaniem społeczeństwa. Jak zaznacza CBOS, wiele osób, które zadeklarowały udział w wyborach, decyzję na kogo oddadzą swój głos - zostawiają na ostatnią chwilę.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 8-14 maja na liczącej 1074 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)