Tajemnicze zniszczenie dowodu. Warszawska prokuratura przejmuje sprawę
Prokuratura Regionalna w Łodzi przeniosła do Warszawy postępowanie dotyczące zniszczenia przez CBA smartfona Michała Domaradzkiego, byłego komendanta stołecznej policji. Urządzenie było dowodem w sprawie przeciwko Domaradzkiemu, a po umorzeniu śledztwa zostało zwrócone w stanie niezdatnym do użytku.
24.10.2024 | aktual.: 24.10.2024 21:25
Prokuratura Regionalna w Łodzi przeniosła do Warszawy postępowanie dotyczące zniszczenia przez CBA smartfona Michała Domaradzkiego, byłego komendanta stołecznej policji. Urządzenie było dowodem w sprawie przeciwko Domaradzkiemu, a po umorzeniu śledztwa zostało zwrócone w stanie niezdatnym do użytku.
W czwartek Prokuratura Regionalna w Łodzi poinformowała PAP, że z uwagi na to, że czynność, którą pokrzywdzony typuje jako przestępstwo, miała miejsce w siedzibie Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie, to warszawska prokuratura powinna prowadzić postępowanie.
- Według naszej oceny należało przekazać tę sprawę do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, co zrobiliśmy. Teraz Prokurator Regionalny w Warszawie zdecyduje, czy postępowanie będzie prowadzone tam, czy przekazane do innej jednostki podległej - poinformowała PAP prokurator Magdalena Guga, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zawiadomienie o przestępstwie
Michał Domaradzki, były komendant stołeczny policji, zgłosił 14 października do Prokuratury Regionalnej w Łodzi podejrzenie przestępstwa związanego ze zniszczeniem jego smartfona przez funkcjonariuszy CBA. Jak twierdzi, funkcjonariusze zabezpieczyli i przeprowadzili oględziny jego telefonu na potrzeby śledztwa.
Śledztwo, o którym mowa w zawiadomieniu, było prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, a później przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi, która w maju 2024 r. zakończyła postępowanie umorzeniem.
- Domaradzki wiąże zniszczenie telefonu z działaniami funkcjonariuszy, które jego zdaniem przekroczyły ich kompetencje - komentowała prokurator Guga.
Michał Domaradzki, były szef Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa oraz ex-komendant stołeczny policji, został zatrzymany przez CBA w listopadzie 2022 r. w swoim warszawskim biurze. Śledczy z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zarzucają Domaradzkiemu, że próbował uzyskać od prokurator Ewy Wrzosek informacje z prowadzonego postępowania przygotowawczego.
Prokuratura twierdzi, że Domaradzki chciał wykorzystać znajomość z prokurator Wrzosek, aby zdobyć wyniki badań krwi kierowcy autobusu miejskiego, który spowodował wypadek, w którym rannych zostało ponad 20 pasażerów.
Prokuratura w Łodzi przeanalizowała materiały śledztwa prowadzonego wcześniej przez zespół ze Szczecina i uznała, że Domaradzki nie działał na szkodę interesu publicznego. Wręcz przeciwnie, podejmowane przez niego działania miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów komunikacji miejskiej w stolicy.