PolskaCałkowity lockdown w Polsce? Prof. Horban podaje możliwy termin

Całkowity lockdown w Polsce? Prof. Horban podaje możliwy termin

Całkowity lockdown w Polsce może zostać wprowadzony na przestrzeni kilku następnych dni? Doradca premiera ds. COVID-19, prof. Andrzej Horban zaznacza, że zależy to od przede wszystkim od dynamiki przyrostu dobowej liczby zakażeń. - Powinniśmy wtedy pilnie zastosować rozwiązania z poprzedniej wiosny i Wielkanocy - dodaje.

Prof. Horban o całkowitym lockdownie
Prof. Horban o całkowitym lockdownie
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | Piotr Molecki/East News

Profesor Andrzej Horban udzielił wywiadu "Rzeczypospolitej". Doradca premiera ds. COVID-19 pytany był o możliwy scenariusz lockdownu i dalszego rozwoju epidemii w Polsce. Ekspert nawiązał do różnorodności opinii w tej kwestii - część ludzi opowiada się za całkowitym zamknięciem, które może zdusić epidemię, a cześć wskazuje na szkodliwe, przede wszystkim gospodarczo, skutki lockdownu.

- Niemcy zamknęli się w listopadzie. Mają godzinę policyjną. Kto wprowadzi w Polsce godzinę policyjną? - pytał retorycznie specjalista.

Prof. Andrzej Horban: należy nie dopuścić do wielkiej liczby zgonów

Z kolei pytany o to, czy opowiada się za całkowitym lockdownem odparł, że "przede wszystkim należy pilnować celu". - Cel i sens podjętych bezprecedensowych działań jest jeden. Nie dopuścić do wielkiej liczby zgonów – uściślił.

- Wśród zakażonych osób powyżej 80. roku życia umiera 20 procent. Wśród osób pomiędzy 60. a 70. rokiem życia - 10 procent - wyliczał prof. Horban.

- Większość przeżyje. Tysiące jednak umrą. W wieku powyżej 60 lat jest w Polsce ponad 10 milionów osób, to prosto policzyć - 10 procent zgonów to milion osób - precyzuje lekarz.

Całkowity lockdown w Polsce? "Pojutrze może tak"

Prof. Horban przyznał też, że całkowite zamknięcie Polski na czas trzeciej fali koronawirusa jest możliwe. I to już w niedzielę. - Jutro jeszcze nie, ale pojutrze może tak - odpowiedział.

Tzw. twardy lockdown, zakładający funkcjonowanie jedynie obiektów niezbędnych do życia (jak m.in. sklepy spożywcze i apteki), jest również prawdopodobny. O tym, jak może wyglądać w Polsce, mówił w rozmowie z WP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

Wyjaśnił, że granicą przybliżającą nas do zastosowania takiego rozwiązania jest dobowy przyrost 30 tysięcy nowych zakażeń "w rozliczeniu tygodniowym".

Alarmujące słowa eksperta. "System staje się niewydolny"

- Trzy dni z rzędu po 30 tysięcy i system staje się niewydolny. Powinniśmy wtedy pilnie zastosować rozwiązania z poprzedniej wiosny i Wielkanocy - stwierdził.

W ostatnim czasie najwięcej wątpliwości pojawia się z kolei wokół wciąż funkcjonujących kościołów. Premier w czwartek ogłosił nowe restrykcje, które mają obowiązywać podczas nabożeństw. Jednak wiele osób wskazuje na niekonsekwencję rządu w tej sprawie - wynikającą m.in. z faktu, że obiekty takie jak centra handlowe, sklepy remontowe, usługi kosmetyczne i fryzjerskie mają pozostać zamknięte.

Kościoły zamknięte? Prof. Horban odpowiada

Prof. Horban podkreśla, że przede wszystkim "należy znacznie ograniczyć liczebność ludzi na mszach". Jego zdaniem odpowiednim rozwiązaniem jest też wprowadzony limit jednej osoby na 20 mkw. Święcenia zaś - dodał - powinny być przeprowadzane na otwartym powietrzu.

- Decyzje nie powinny być jednak w ręku władz kościelnych, ale państwowych. Pytanie, czy wierni tych zaleceń będą przestrzegać (…). Zwolnienie, jeśli idzie o liczbę osób na spotkaniach, nie powinno dotyczyć osoby zaszczepionej - skwitował doradca premiera.

Przeczytaj także:

Źródło: Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)