Maduro o sporze z USA. "Nie usprawiedliwia konfliktu zbrojnego"
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oświadczył w piątek, że żadne kwestie sporne z USA nie usprawiedliwiają konfliktu zbrojnego. Skomentował w ten sposob narastające napięcie między obu państwami i wysłanie przez Waszyngton sił zbrojnych do rejonu Karaibów do walki z przemytem narkotyków.
Co musisz wiedzieć?
- Nicolas Maduro oświadczył, że żadne spory z USA nie uzasadniają konfliktu zbrojnego.
- Waszyngton wysłał siły zbrojne do Karaibów, by walczyć z przemytem narkotyków.
- Donald Trump zapowiedział, że wenezuelskie samoloty mogą być zestrzeliwane, jeśli zagrożą amerykańskim siłom.
Jakie są reakcje Wenezueli na działania USA?
Prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, w swoim przemówieniu radiowo-telewizyjnym, wyraził sprzeciw wobec działań USA w rejonie Karaibów. - Żadne rozbieżności, które nas dzielą i dzieliły nie usprawiedliwiają konfliktu militarnego - oświadczył Maduro w przemówieniu do narodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie chcą widzieć Tuska w USA? "Robią wszystko, żeby obrzydzić rząd"
Władze Wenezueli ostro skrytykowały wzmocnienie sił USA w rejonie Karaibów, które - jak zapowiedział prezydent USA Donald Trump - mają zwalczać kartele narkotykowe przemycające narkotyki do Stanów Zjednoczonych.
Czy działania USA są prowokacyjne?
W piątek Waszyngton ogłosił wysłanie do tego rejonu myśliwców F-35, które mają wesprzeć siedem okrętów marynarki wojennej USA.
Trump zapowiedział równocześnie, że wojskowe samoloty wenezuelskie "będą zestrzeliwane" jeśli uzna, że zagrażają one siłom amerykańskim.
Pentagon uznał w piątek przelot wenezuelskich samolotów bojowych nad jednym z okrętów USA za "gest wyjątkowo prowokacyjny" a wcześniej Trump oskarżył Maduro o kierowanie siatką narkobiznesu i zwiększył nagrodę za jego pojmanie do 50 mln dolarów.
Maduro odrzuca te oskarżenia. Oświadczył w piątek, że Wenezuela jest krajem "wolnym od uprawy liści koki i walczącym z narkobiznesem ale wymaga szacunku" .