Cacao Decomoreno pochodził z San Escobar. Internauci wyśmiali wpadkę Waszczykowskiego
Wpadka Ministra Spraw Zagranicznych, który chwalił się rozmowami z przedstawicielami San Escobar (takie państwo nie istnieje), nie uszła uwadze internautów. Wielu przypomina, że Escobar to nazwisko nieżyjącego handlarza narkotyków. Pojawiają się także teorie dotyczące kultury i historii państwa.
Zaczęło się od niewinnej konferencji po szczycie ONZ. Witold Waszczykowski chwaląc się dyplomatycznymi sukcesami wspomniał o rozmowach z przedstawicielami San Escobar. Okazuje się jednak, że takie państwo nie istnieje.
Internauci od razu zwęszyli okazję. W polskiej (i nie tylko) sieci pojawiają się dziesiątki wpisów wyśmiewające wpadkę ministra.
Wśród nich takie, które doszukują się powiązań PiS z nieistniejącym państwem. Pomocne okazało się zdjęcie Kaczyńskiego w latynoskiej "stylizacji".
Użytkownicy Twittera próbują odnaleźć także zdjęcia dyplomatów z San Escobar.
Udało się nawet odnaleźć zaginione zdjęcia polskiej delegacji oczekującej na przybycie delegatów z San Escobar.
Pojawiły się także zdjęcia, które dowodzą zażyłych stosunków rządu PiS z ludnością tajemniczego kraju.
Dociekliwi internauci odkrywają także spuściznę kulturową Escobar. Czy bestsellerowy pisarz Cacao Decomoreno ma eskobariańskie (eskobaryjskie?) korzenie?
A wracając do tematu eskobaryjskiej (eskobariańskiej?) przeszłości Jarosława Kaczyńskiego, jego wizerunek na wyspach (nasi reporterzy weryfikują właśnie geografię państwa) cieszy się niemałym kultem.
Na dowód, że wciąż poszukujemy informacji o San Escobar. Nasza prezenterka, Kamila Biedrzycka-Osica, na tropie.
Część internautów wzięła ministra w obronę. W końcu jest pierwszym, który z egzotycznym narodem Eskobaryjczyków (Eskobarian?) nawiązał stosunki dyplomatyczne.
Pozostaje jedynie życzyć kolejnych sukcesów. W kontaktach z Narnią czy Śródziemiem.
Pilne! Na Twitterze pojawiło się konto San Escobar. Można się z niego dowiedzieć m. in., że republika wprowadziła bezwizowy ruch z Polską, a Ludowy Uniwersytet San Escobar rozpoczął współpracę z toruńską Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej, założonym przez Ojca Rydzyka liderem wśród polskich instytucji naukowych.