Były wiceszef MON Romuald Szeremietiew dołączył do Polski Razem
Były wiceszef MON Romuald Szeremietiew dołączył do Polski Razem - poinformowali w środę politycy tej partii. Szeremietiew tłumaczył, że formacja jest mu bliska ideowo, ma też zbieżne poglądy dotyczące potrzeby powołania w Polsce powszechnej obywatelskiej obrony terytorialnej.
16.09.2015 | aktual.: 16.09.2015 14:40
- Witamy w naszej partii, w naszych szeregach pana ministra Szeremietiewa - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie wiceprezes partii Adam Bielan. Szef formacji Jarosław Gowin podkreślił, że jest zaszczycony, że do szeregów Polski Razem dołączył "ktoś obdarzony tak ogromnym autorytetem moralnym i jednocześnie o tak ogromnym doświadczeniu i dorobku politycznym jak pan minister Szeremietiew". - To duże wzmocnienie kompetencyjne - dodał Gowin.
Sam Szeremietiew wskazywał, że Polska Razem to partia bliska mu ideowo. - Cieszę się bardzo, dziękuję, że państwo chcieliście, bym stał się częścią tego ugrupowania - mówił. Jak wyjaśniał, doszedł też do wniosku, że sprawa, której poświęca się od 20 lat - poprawienia bezpieczeństwa naszego kraju - "potrzebuje politycznego mocnego przełożenia".
- Uważam, że to bezpieczeństwo zdołamy poprawić, jeżeli Polska stworzy w ramach systemu obrony kraju również powszechną obywatelską obronę terytorialną - oświadczył Szeremietiew. Dodał, że z Gowinem "pojawiła się daleko idąca zbieżność poglądów w tym zakresie".
"Władze powinny powołać obronę terytorialną"
Szeremietiew odczytał też podczas konferencji apel do władz polskich, w którym jest mowa o tym, że "Europa stoi w obliczu poważnych zagrożeń, które pojawiły się od Wschodu, na Ukrainie, a teraz także na południu wraz z rosnącą falą uchodźców i imigrantów". "Chcąc zapewnić bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne naszemu krajowi postuluję, by władze państwowe zdecydowały o utworzeniu powszechnej obywatelskiej obrony terytorialnej" - głosi apel.
Gowin poinformował, że oprócz powołania obrony terytorialnej jego formacja postuluje też poszerzenie kompetencji straży granicznej, obejmujące m.in. wyodrębnienie w jej ramach korpusu ochrony pogranicza specjalizującego się w walce w przemytem ludzi na terytorium Polski. Po drugie uważamy, że straż graniczna powinna przejąć kontrolę nad ośrodkami, w których znajdują się uchodźcy dziś - dodał.
Szeremietiew to polityk, doktor habilitowany nauk wojskowych, były wiceminister obrony narodowej, wykładowca akademicki. W listopadzie 2014 r. został pełnomocnikiem rektora Akademii Obrony Narodowej ds. społecznych inicjatyw obronnych i szefem biura inicjatyw obronnych tej uczelni. Funkcję pełnomocnika zlecił mu nie tylko rektor AON, ale także wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, któremu podlega akademia.
Szeremietiew w PRL działał w opozycji; w 1979 r. zakładał Konfederację Polski Niepodległej. W procesie kierownictwa KPN został skazany w 1982 r. na 5 lat więzienia. W rządzie Jana Olszewskiego był w 1992 r. wiceszefem MON; od maja do czerwca kierował resortem po urlopowaniu Jana Parysa. Współzałożyciel Ruchu dla Rzeczypospolitej. W latach 1997-2001 poseł AWS, był też wiceministrem obrony w rządzie Jerzego Buzka.
W lipcu 2001 r., po artykule "Rzeczpospolitej", prokuratura wszczęła śledztwo wobec Szeremietiewa, zarzucając mu m.in. korupcję. Po latach wiceminister został od tego zarzutu prawomocnie uniewinniony.
W 2010 r. Szeremietiew bezskutecznie ubiegał się o fotel prezydenta Warszawy.