Były wiceprezydent USA Mike Pence przeszedł poważną operację
Mike Pence, były wiceprezydent USA i prawa ręka Donalda Trumpa, przeszedł poważną operację na sercu. Jak donoszą amerykańskie media, stan byłego wiceprezydenta USA określany jest jako "dobry".
Mike Pence, wiceprezydent USA w administracji Donalda Trumpa, przeszedł w środę operację na sercu.
USA. Mike Pence przeszedł operację serca
Jak przed operacją poinformował polityk, chodzi o wszczepienie rozrusznika. W oświadczeniu po zabiegu przekazano, że stan wiceprezydenta Penca określany jest jako "dobry", a lekarze spodziewają się, że "szybko wróci do zdrowia".
"Jestem wdzięczny za pełen profesjonalizm i opiekę wybitnych lekarzy, pielęgniarek i personelu firmy Inova" - przekazał Mike Pence w oświadczeniu po udanym zabiegu.
Jak dodał, jest wdzięczny za to, że "jego rodzinę pobłogosławiono pracą tak oddanych pracowników opieki medycznej".
Jak podano w informacji do prasy, powodem konieczności przeprowadzenia zabiegu u byłego wiceprezydenta USA było wykrycie spowolnienia akcji serca - bradykardii.
Mike Pence i problemy z sercem. Były wiceprezydent USA wiedział już w 2016 roku
Pierwsze niepokojące sygnały dotyczące pracy serca polityka pojawiły się już w 2016 roku. Informację o tym, Mike Pence miał otrzymać od swojego prywatnego lekarza tuż po nominacji przez Donalda Trumpa na wiceprezydenta USA.
U polityka wykryto problemy z przewodzeniem w lewej odnodze pęczka Hisa (tzw. blok lewej odnogi pęczka Hisa - red.) - czyli nieprawidłowe przewodzenie impulsów do najdalszych włókien nerwowych serca. Przypadłość ta nie daje swoistych objawów, jednak może nasilać inne problemy w tym bradykardię.
Mike Pence zakończył służbę, jako wiceprezydent USA, 20 stycznia 2021 roku. Urząd objęła po nim Kamala Harris, którą na to stanowisko powołał 46. prezydent USA - Joe Biden.
Źródło: NYT