Były wiceminister Łukasz Piebiak wraca do orzekania. Zatwierdzono dokument
Sędziowskie kolegium zaakceptowało podział obowiązków sędziego Łukasza Piebiaka. Oznacza to, że były wiceminister w Ministerstwie Sprawiedliwości może wrócić do orzekania. Odszedł z resortu po ujawnieniu jego udziału w aferze z oczernianiem sędziów.
Łukasz Piebiak może wrócić do orzekania w Sądzie Okręgowym w Warszawie jeszcze w czwartek - podało RMF FM. Podział jego sędziowskich obowiązków został zaakceptowany przez kolegium sędziów, tj. prezesa sądu, trzech sędziów sądu okręgowego oraz ośmiu z sądów rejonowych.
Odpowiedni dokument został zatwierdzony we wtorek. Teraz trafi do sąd rejonowego.
Łukasz Piebiak odszedł z Ministerstwa Sprawiedliwości po ujawnieniu afery hejterskiej. Były wiceminister miał być zaangażowany w działania oczerniające sędziów, którzy byli nieprzychylni przeprowadzanej przez PiS reformie sądownictwa.
Zobacz także: Kidawa-Błońska kandydatką na premiera. "Mam straszną tremę”
Piebiak miał kontaktować się w tym celu z Emilią, która dyskredytowała sędziów. Kobieta twierdzi, że prowadziła korespondencję również z Jarosławem Kaczyńskim - podała "Gazeta Wyborcza". Chodziło jednak głównie o jej sprawy rodzinne.
W kolejnym liście do prezes PiS pisała jednak również o tym, że czuje się pokrzywdzona działaniami wymiaru sprawiedliwości.
- Były to ogólniki, dlatego prezes odpisał, że prosi o sprecyzowanie, czego dokładnie dotyczy sprawa. Dopiero teraz możemy się domyślać, że chodziło o hejt w środowisku sędziowskim. Odpowiedź pani Emilii nigdy nie nadeszła – powiedział w rozmowie z reporterką WP Magdą Mieśnik dyrektor biura poselskiego prezesa PiS Radosław Fogiel.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl