Były szef TK krytykuje prezydenta. "Decyzja niedobra dla demokracji"
• Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym
• Zdaniem Marka Safjana, byłego prezesa TK jest to decyzja niedobra dla polskiej demokracji
• W ocenie rozmówcy WP ustawa sparaliżuje pracę sędziów Trybunału
28.12.2015 | aktual.: 28.12.2015 16:59
- Uważam, że jest to decyzja bardzo niedobra dla polskiej demokracji. Mamy do czynienia ze zmianą ustroju poprzez ustawę zwykłą, bez zmiany konstytucji - mówi Wirtualnej Polsce Marek Safjan, były prezes TK. W jego ocenie, konsekwencją przyjętych zapisów będzie utrata przez Trybunał możliwości efektywnej kontroli konstytucyjności prawa, co osłabi jego dotychczasową pozycję. Ekspert uważa, że TK powinien zbadać, czy przyjęte przepisy są zgodne z ustawą zasadniczą.
Zdaniem Safjana nowelizacja podpisana przez prezydenta sparaliżuje pracę Trybunału. - Stwarza konieczność rozstrzygania wniosków według kolejności zgłoszenia, a więc zupełnie inaczej niż odbywa się to na świecie. Sędziowie nie będą mogli kierować do orzekania spraw według znaczenia ważności, potrzeby dla państwa, a przede wszystkim etapu, na którym sprawa się znajduje - wyjaśnia były prezes TK.
Rozmówca WP uważa, że pracę Trybunału sparaliżuje również wprowadzenie zasady, że ma on orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów. - Łatwo sobie wyobrazić, że brak trzech osób w TK może zahamować jego pracę - mówi Safjan. I dodaje, że niezgodny z konstytucją jest zapis mówiący o tym, że orzeczenia będą zapadać większością 2/3 głosów. - Jest to sprzeczne z przepisem konstytucji, który mówi o podejmowaniu decyzji większością głosów - mówi ekspert.
Nowelizacja ustawy o TK została w poniedziałek podpisana przez prezydenta. - Po analizie, po zastanowieniu się, podjąłem dzisiaj decyzję o podpisaniu noweli do ustawy o TK. Uważam, że ta nowela przyczynia się do wzmocnienia pozycji i sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, sytuacji przede wszystkim w znaczeniu odbioru społecznego, ale sytuacji także w znaczeniu tego, co jest zasadniczą rolą Trybunału, czyli orzekanie, kierując się względami czysto prawnym - powiedział prezydent w oświadczeniu dla mediów w Pałacu Prezydenckim.
Jak dodał, jeżeli mamy zasadę trójpodziału władzy, jeżeli decyzje podejmowane przez parlament mają być szanowane, Trybunał w sprawach ustaw powinien orzekać w pełnym składzie, przy podwyższonej większości. - Są to prawnicy, którzy mają różne poglądy polityczne i ideologiczne, ale także często różne poglądy prawne. Podwyższona większość jest gwarancją tego, żeby ci prawnicy w zdecydowanej większości zgodzili się ze sobą - zaznaczył Duda.
Zdaniem prezydenta rozwiązania przyjęte w noweli ustawy o TK "wzmacniają pozycję i powagę orzecznictwa Trybunału, także w oczach społecznych".
Prezydent dodał, że w jego ocenie Polacy oczekują spokoju. Zaapelował do parlamentarzystów o to, by "zakończyć jałowe spory", które sprawiają, że Polacy nie chcą interesować się polityką. - Apeluję o rozwagę w dyskusjach, apeluję o rozwagę w słowach. Pamiętajmy, że każde słowo jest słyszane nie tylko w kraju, ale też za granicą. Proszę mówić prawdę, a nie manipulować. Również te fakty, które mają walor prawny. Apeluję o obiektywizm - podkreślił prezydent. - Wierzę, że ta ustawa przyczyni się do zakończenia sporu o Trybunał Konstytucyjny - dodał.
O podpisaniu ustawy przez prezydenta poinformowano w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Kancelarii.
Nowelizacja ustawy o TK autorstwa PiS została uchwalona przez Sejm po burzliwych obradach we wtorek późnym wieczorem. Przeciwko zmianom protestowała opozycja. PO zapowiedziała zaskarżenie noweli do TK; w środę złożyła do Trybunału wniosek o tzw. zabezpieczenie, by nowelizacja nie weszła w życie, dopóki TK nie wyda orzeczenia w sprawie.
W środę nowelizacją zajmował się Senat. Najpierw przez ponad siedem godzin nowe przepisy omawiały senackie komisje. Następnie - od godz. 18 w środę do 3.20 w czwartek - trwała senacka debata. W przeprowadzonym przed godz. 4 rano głosowaniu Senat przyjął nowelizację bez poprawek.
Nowelizacja stanowi m.in., że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie siedmiu sędziów będą zaś badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą. Ponadto, terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.
Co do zasady rozprawa w TK nie mogłaby się odbyć wcześniej niż po 3 miesiącach od doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a w pełnym składzie - po 6 miesiącach. Prezes TK mógłby skrócić te terminy o połowę m.in. w przypadku skargi czy pytania prawnego odnoszących się do bezpośredniego naruszenia wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela.
W postępowaniu wszczętym, a niezakończonym przed wejściem w życie noweli, rozprawa nie mogłaby odbyć się wcześniej niż po 45 dniach od doręczenia uczestnikom zawiadomienia o jej terminie, a w sprawie, w której orzeka pełny skład - po 3 miesiącach.
Ponadto przyjęto, że Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego (jak obecnie), lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach", a postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości (dziś nie mają takiego prawa). Nowi sędziowie TK ślubowanie będą składać - jak obecnie - przed prezydentem.
Z ustawy wykreślono rozdział pt. "Postępowanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta RP". Inna zmiana przewiduje, że z art. 1 ustawy o TK, który teraz brzmi: "TK (...) jest organem władzy sądowniczej powołanym w celu wykonywania kompetencji określonych w konstytucji i ustawach" wykreślone miałyby być słowa: "i ustawach".
Nowelizację krytykowały środowiska prawnicze. W sposób zdecydowanie negatywny wypowiadały się o niej m.in.: Krajowa Rada Sądownictwa, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Naczelna Rada Adwokacka i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
W środę pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans wystosował do szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry list z wezwaniem do nieprzyjmowania tej nowelizacji.
W czwartek minister spraw zagranicznych zwrócił się do Komisji Weneckiej z prośbą o opinię na temat rozwiązań prawnych zawartych w przyjętej przez parlament nowelizacji ustawy o TK. Wniosek do Komisji Waszczykowski uzasadnił przekonaniem, iż "Trybunał Konstytucyjny jest jednym z ważnych elementów ładu instytucjonalnego Rzeczpospolitej i należy jak najszybciej zakończyć narosłe wokół niego kontrowersje". Europejska Komisja na rzecz Demokracji przez Prawo, znana również jako Komisja Wenecka, jest organem doradczym Rady Europy. (PiS)