Jak pan obserwuje to, co się dzieje w koalicji rządzącej, w tej Zjednoczonej - no właśnie, używamy wciąż tego z przyzwyczajenia
chyba określenia - Zjednoczonej Prawicy. Ona na pańskiego nosa politycznego tylko się tak nazywa
w tej chwili: Zjednoczona Prawica?
No ona, nie jestem znawcą oczywiście stosunków w Zjednoczonej
Prawicy, ale tak mi się wydaje, że ona straciła spójność polityczną. Natomiast pozostała
spójność interesów.
I jak wiadomo interesy trzymają mocniej nawet niż plany polityczne, więc
nie jestem optymistą co do tego, żeby ten rząd upadł Ale tego też nie mogę
wykluczyć. Tak mi się wydaje, że również te wydarzenia międzynarodowe będą psuć tę spójność, jak
powiedziałem, polityczną, więc prawdopodobieństwo rozpadu tej koalicji troszkę się podniosło.
Ale według mojej miarki nie przekracza jeszcze 50%. Co oczywiście
mnie martwi.
Jakieś takie testy pewnie przed nami wkrótce być może przy Wiejskiej, kiedy przyjdzie na przykład głosować w parlamencie nad
Europejskim Funduszem Odbudowy, prawda. Tutaj też te linie są zaskakujące, linie sojuszów, podziałów.
Poseł Kowalski, Solidarna Polska, o której pan mówił. Oni zdecydowanie są, podtrzymują to, będą głosować przeciwko takiej ratyfikacji,
jesteśmy na "nie". Opozycja była na początku na "tak", teraz stawia warunki - mówi: pieniądze konkretnie do samorządowców,
musimy wiedzieć, jak je wydaje, by PiS nie realizował swoich partyjnych interesów. To będzie taki test, głosowanie nad tego rodzaju regulacjami
w sejmie?
No tak, ja rozumiem oczywiście nastrój w opozycji, który
mówił, że w takiej sytuacji to może jednak, żebyśmy jakoś podnieśli głowy, coś pokazali, że też się liczymy,
że trzeba się z nami liczyć i tak dalej. Ale tak wydaje mi się, że opozycja tu jest skazana na głosowanie
za tą ustawą. Więc nie boję się o jej przejście
bądź nie.